Zbiórka na onkologię dziecięcą - "prawdziwe draństwo". Oszustki zagrały na ludzkich uczuciach
MALBORK. Do drzwi mieszkańców Starego Miasta pukały dwie młode, około 18-letnie dziewczyny. Przekonywały, że zbierają datki na oddział onkologii dziecięcej szpitala w Malborku. - Zbieranie rzekomo na onkologię dziecięcą jest prawdziwym draństwem. To jest karygodne postępowanie, niecny sposób zarabiania pieniędzy – mówi Dariusz Kostrzewa, dyrektor Powiatowego Centrum Zdrowia.
08.12.2011 10:00