Obecnie notowane ogniska u drobiu i dzikich ptaków w Polsce i Europie są wywołane podtypem H5N8. Nowy podtyp wirusa jest ściśle monitorowany przez służby epidemiologiczne, a osoby, które miały kontakt z chorym drobiem są obejmowane tzw. nadzorem epidemiologicznym. Jednak, co trzeba podkreślić, do tej pory nigdy nie stwierdzono u ludzi zakażeń podtypem H5N8.
Jak podkreślają specjaliści, jest różnica pomiędzy obecnie występującymi ogniskami wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu i dzikich ptaków, a tymi, które były notowane w przeszłości. Wcześniej notowane przypadki ptasiej grypy u drobiu były wywołane podtypem H5N1, który mógł wywoływać również zakażenie u ludzi. Co ważne, do zakażenia mogło dojść poprzez kontakt z chorymi ptakami lub skażonym środowiskiem, natomiast nigdy poprzez zjedzenie mięsa drobiowego poddanego obróbce termicznej. Ponadto, warto podkreślić, że nigdy do tej pory w Europie nie odnotowano zakażeń u ludzi wirusem H5N1.
Dla hodowców drobiu
Główny Lekarz Weterynarii, który na bieżąco publikuje komunikaty o potwierdzonych przypadkach wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu i dzikiego ptactwa jednocześnie przypomina o konieczności stosowania przepisów zawartych w obowiązującym od dnia 28 grudnia 2016 r. rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie zarządzenia środków związanych z występowaniem wysoce zjadliwej grypy ptaków (Dz.U. 2016, poz. 2091).
Wśród działań zapobiegawczych znajdują się m.in. zabezpieczenie budynków oraz paszy przed dostępem dzikich zwierząt, nie karmienie drobiu na zewnątrz budynków, stosowanie w gospodarstwie odzieży i obuwia ochronnego, stosowanie mat dezynfekcyjnych w wejściach do budynków, w których utrzymywany jest drób. Nie można też poić drobiu oraz ptaków utrzymywanych przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki. Przetrzymywać drób w przeznaczonych do tego celu pomieszczeniach bez możliwości swobodnego poruszania się po otwartym wybiegu.
Ponadto, hodowcy powinni poinformować odpowiednie osoby i instytucje w przypadku podejrzenia wystąpienia choroby zakaźnej drobiu. Służby weterynaryjne przypominają, że za brak stosowania zasad bioasekuracji będą nakładane kary administracyjne. A to dlatego, że choć wirus nie jest groźny dla ludzi, to jest bardzo szkodliwy dla gospodarki i niebezpieczny dla Waszych gospodarstw. Co prawda, główną przyczyną rozprzestrzeniania się wirusa grypy ptaków H5N8 są zarażone dzikie ptaki, ale, niestety, bywa nią również nieodpowiedzialny człowiek.
Higiena to podstawa
W związku z informacją o zakażeniach ptasią grypą typu A (H5N8) czujne są również służby sanitarne. Sanepid przypomina o przestrzeganiu podstawowych zasad higieny w celu zminimalizowania ryzyka zakażenia wirusem grypy. Te wskazówki przydadzą się zresztą również w przypadku „zwyczajnej” grypy.
Bardzo ważne jest mycie rąk, właściwie non stop: przed, w trakcie i po przygotowaniu posiłków, przed jedzeniem, po skorzystaniu z toalety, po dotykaniu zwierząt lub odpadów pochodzących od zwierząt, gdy ręce są brudne, podczas opieki nad chorą osobą. Właściwa higiena rąk zapobiega zarówno przenoszeniu różnego rodzaju infekcji na siebie, jak i na inne osoby Wystarczy mycie rąk mydłem pod bieżącą wodą. Gdy nie jest to możliwe, należy używać specjalnych środków przeznaczonych do mycia, a raczej dezynfekcji rąk (na bazie alkoholu)
Warto podczas podczas kaszlu lub kichania zasłaniać usta i nos chusteczką lub maseczką. Jeśli nie jest to możliwe należy kichać lub kasłać choćby w zgięcie łokcia, a nie w dłonie, którymi później dotykamy klamek, pieniędzy, bankomatów, koszyków w sklepach, poręczy. Z tych samych powodów zużyte chusteczki natychmiast po użyciu należy wyrzucić do zamkniętego kosza. I choć czasami trudno, oddychać nosem nie ustami.
Osoby które mają bezpośredni kontakt z ptactwem i produktami pochodzącymi od ptactwa (rolnicy, lekarze weterynarii, myśliwi, pracownicy ferm miejsc uboju i obróbki mięsa drobiowego) powinny stosować środki ochrony osobistej, w tym układu oddechowego. Jeśli to możliwe, trzeba unikać kontaktów z drobiem i dzikim ptactwem.
