Handlowcy nie kryli rozczarowania, gdy otrzymali faktury od zarządcy, czyli Ośrodka Sportu i Rekreacji. Wbrew temu, co mówił Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka, wysokość opłat nie uległa bowiem zmianie. Dzwoniąc do naszej redakcji, kupcy nie kryli rozczarowania.
- Podtrzymujemy wcześniejsze deklaracje o trzymiesięcznej obniżce, która będzie obowiązywała za maj, czerwiec i lipiec – usłyszeliśmy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.
Ma to związek z budową drogi przez targowisko. Jak tłumaczyli przedsiębiorcy, realizowana inwestycja znacząco wpłynęła na obroty. Stąd więc postulaty o potrzebie obniżenia czynszów.
Jednak decyzja władz wymagała również pokrycia strat zarządcy wynajmowanych obiektów. Radni zgodzili się, by OSiR otrzymywał większe o 10 proc. wynagrodzenie za pobieranie opłat na targowisku. Zgodnie z uchwałą, wyniesie ona 40 proc. Ośrodek wyszacował bowiem, że w związku z obniżką czynszów, przychody zmniejszą się o ok. 30 tys. zł netto.
Radny Jacek Markowski pytał również, dlaczego czynsze zostały obniżone o połowę i to na trzy miesiące. I czemu władze miasta zdecydowały się pomóc tylko kupcom z boksów, a nie wszystkim tym, którzy prowadzą działalność na targowisku. Opłata targowa, mimo kłopotów, które są związane z budową drogi, dotykają bowiem w jednakowy sposób każdego.
To niezrozumiałe, że tylko część handlujących ma obniżone opłaty – mówił radny Jacek Markowski.
- Przyjęliśmy, że trzymiesięczna obniżka czynszów jest możliwa do spełnienia – odpowiadał wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk. -Poza tym, prawie wszyscy najemcy boksów są z Malborka, tymczasem na targowisku okoła 80 proc. handlujących to osoby spoza miasta. Zależało nam więc, by pomóc przede wszystkim naszym mieszkańcom. Opłata targowa jest daniną publiczną i nie można jej zmieniać bez decyzji radnych. Nie mam nic przeciwko temu, by radni zaproponowali zmianę uchwały o wysokości stawek opłaty targowej.
Póki co, żaden z radnych nie wniósł takiego wniosku. Nie wiadomo również, czy na nowej drodze, która połączy ul. Mickiewicza i z ul. Targową w dni targowe będą wydzielone miejsca dla sprzedawców. Przypomnijmy, po sprzedaży części gruntu przy ul. Targowej miejsca część targowiska bardzo się skurczyła. Stąd pomysł kupców, by część jezdni wykorzystywać pod stoiska handlowe.
- Prawdopodobnie w drugiej połowie maja spotkamy się ze wszystkimi zainteresowanymi, by wspólnie podjąć decyzję co do drogi – informuje wiceburmistrz Wilk. - Musimy pogodzić interesy wszystkich stron.
Zgodnie z planem, inwestycja przy ul. Targowej ma być gotowa z końcem maja. Jednak władze nie wykluczają nawet dwutygodniowego poślizgu.