Uczestnicy mieli okazję zakosztować uroku terenów z rozległym lasem, polanami. Las wydaje się naturalnym środowiskiem dla uprawiania nordic walking. Miękkie leśne ścieżki amortyzują wstrząsy, dzięki czemu spacer po nich mniej obciąża stawy niż marsz po chodniku czy asfalcie. Zaletą jest także ich nierówność – dzięki temu nasze mięśnie i stawy pracują w większym zakresie. No i to czyste leśne powietrze...
Pogoda była, jak na zamówienie - piękne słońce i ciepło. Uśmiechy na twarzach wszystkich uczestników oraz ogromne chęci, by dobrze spędzić wolny czas, do tego na świeżym powietrzu, mobilizowały nas do czynnego uczestnictwa w marszu. Swoją wędrówkę rozpoczęliśmy od Klubu Jeździeckiego „ Rotmistrz”, gdzie udaliśmy się na polanę, aby wykonać rozgrzewkę. Dobra technika chodzenia z kijkami nordic walking wymaga odpowiedniej rozgrzewki. Aby poprawnie się rozgrzać, należy przede wszystkim rozruszać stawy kostek, tak jak niemal przed każdą aktywnością fizyczną. Przed chodzeniem z kijkami należy także rozgrzać kolana, biodra, ramiona i nadgarstki. Po ćwiczeniach udaliśmy się malowniczą trasą , która prowadziła przez rozległy las i polnymi drogami. Każdy po swojemu cieszył się urokami przyrody. Ktoś czuł zapach żyta, rzepaku, inna osoba rumianku.
Entuzjaści fitness i sportowcy przeprowadzili pod okiem instruktora trening z wytrzymałości podstawowej, szybkościowej i siłowej. Chcąc skupić się na różnych aspektach sprawności fizycznej, posłusznie wykonywaliśmy zadania trenera. Każdy może łatwo poprawić swoją wytrzymałość, giętkość, siłę i wytrzymałość mięśniową jedynie za pomocą pary profesjonalnych kijków i doprowadzić do uzyskania lepszych wyników sportowych.
Wszystkim udało się po czterech kilometrach pośpiesznego marszu znakomicie pokonać 10 razy wzniesienie w bardzo szybkim tempie. Nasz trener, Ryszard Walendziak, dba o to, by treningi były urozmaicone, dopasowane do możliwości grupy i efektywne. Pod czujnym okiem instruktora możemy poprawiać swoje błędy. Różnorodność , zaangażowanie i ciekawa osobowość Rysia z całą pewnością są wyznacznikiem sukcesu.
Tego dnia pokonaliśmy trasę ok. 7 km. Po zakończeniu treningu o zachodzie słońca wykonaliśmy stretching, czyli ćwiczenia rozciągające. Stretching m.in. zwiększa napływ krwi do mięśni i rozluźnia je po wysiłku, przyspieszając regenerację; powiększa ruchomość stawów. Wzmacnia też i uelastycznia ścięgna oraz wiązadła.
Czas spędzony w lesie, w przestrzeni, z przyrodą i z przyjaciółmi, którzy lubią chodzić, oglądać, zachwycać się naturą i swobodą, jest fantastycznym relaksem. Nie ma lepszego sposobu na wieczorny aktywny wypoczynek. Było cudownie. Takich spotkań życzymy sobie więcej.
Chętnych miłośników aktywnego wypoczynku serdecznie zapraszam na zajęcia grupy Pochodzę z Malborka. Informacje można znaleźć na stronie internetowej pochodzezmalborka.beepworld.pl.