- Do meczu przystąpiło 16 zawodniczek. Nie było dwóch kadrowiczek: Julity Głąb i Karoliny Głowińskiej oraz czterech innych, które nie mogły wziąć udziału w grze. W takich sytuacjach jest szansa dla zawodniczek z rezerwy, które mniej występują w meczach ligowych i mogą pokazać, że walczą o pierwszy skład w zespole - informuje Jerzy Wnuk-Lipiński, trener KKPN Olimpico Malbork.
Mecz od początku toczył się zgodnie z planem. Gospodynie zaczęły pierwszą połowę i po rozpoczęciu tego spotkania w 15 sekundzie prowadziły 1:0 po celnym strzale Eweliny Pazio. - Taki początek był super, ale nie do końca, gdyż zawodniczki całkiem zlekceważyły przeciwnika i im dłużej trwał mecz, tym gorsza była gra - komentuje trener.
W 25 minucie, po zamieszaniu w polu karnym, Olimpico tracimkę bramkę i wynik wynosi 1:1.
- Nieporadność w grze była coraz większa i w 28 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości. Na szczęście dla Olimpico, zawodnik z Sadlinek nie wykorzystał sytuacji i wynik się nie zmienił. Po jednej z naszej akcji w polu karnym Ewelina Pazio podała do Nikoli Białowąs i ta pokonała bramkarza, osiągając rezultat 2:1 - relacjonuje Jerzy Wnuk-Lipiński.
Druga połowa tego spotkania była lepsza, więcej akcji sporo podań, ale skuteczność bardzo słaba, gdyż dziewczęta nie mogły umieścić piłki w bramce.
- To, co nam się nie udało, udało się przeciwnikowi i w 68 minucie z rzutu wolnego z odległości 18 metrów strzelił pod poprzeczkę. Bramkarka Paulina Mańkowska nie miała szansy na obronę. Wynik 2:2 nie zmienił się nawet przy dwóch szansach dla Olimpico, które miały Marcela Sadowska i Ewelina Pazio - opowiada szkoleniowiec. - Niestety, zawodniczki czeka długa droga do równej formy, a rezerwa musi bardziej się postarać, gdy gra w podstawowym składzie. Dziękujemy kibicom, którzy przybyli na mecz i zawodnikom Sadlinek wraz trenerem za mecz i sprowadzenie nas na ziemię, dzięki czemu drużyna wie, że każdego przeciwnika trzeba szanować.
KKPN Olimpico w październiku czeka dużo spotkań. Startuje III Pomorska Liga Kobiet i pierwszy mecz na wyjeździe zawodniczki rozegrają 5 października (sobota) w Żukowie z tamtejszym GKS. Natomiast dzień później, czyli w niedzielę wyjazd juniorek C2 do Zblewa.