Choć do rozpoczęcia roku szkolnego pozostał jeszcze miesiąc, rodzice już obawiają się, jak ich dzieci dotrą na lekcje. Nie dość, że jest niebezpiecznie z uwagi na duże natężenie ruchu na krajowej „22”, to jeszcze często na skraju jezdni zalega śnieg, błoto, więc naprawdę ciężko tamtędy przejść.
-
Na Rakowcu mieszkają rodziny z małymi dziećmi, które już uczęszczają lub będą uczęszczać do szkoły – argumentują mieszkańcy, którzy napisali już w tej sprawie do Urzędu Miasta.
Pod pismem podpisali się nie tylko mieszkańcy, bo dołączyły również firmy, które prowadzą tam działalność gospodarczą. Ich pracownicy również mają problem z dojazdem do miejsca pracy. Bo droga krajowa bez chodnika to nie jedyna przeszkoda. Wszystkim ciężko, ze względu na stan nawierzchni, pokonać również odcinek od „krajówki” do domu czy firmy.
Czy zatem samorząd włączy się w jakikolwiek sposób, by rozwiązać problem, który istnieje od lat?
- Mieszkańcy dzielnicy Rakowiec spotkali się z burmistrzem miasta i przedstawili swoje oczekiwania wobec stanu drogi krajowej nr 22 na odcinku Piaski – Rakowiec. Droga krajowa 22 jest w kompetencjach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Burmistrz poprze postulaty mieszkańców w części dotyczącej tej drogi – zapowiada Piotr Szwedowski, sekretarz miasta.
Interwencja zainteresowanych sprawiła, że wkrótce może zostać naprawiona również nawierzchnia miejskiego szlaku. Ale mieszkańcy cudów spodziewać się nie mogą, najwyżej doraźnych działań.
Odcinek drogi gruntowej – od pasa drogi krajowej do torów kolejowych - zostanie ujęty w planach remontowych. Najprawdopodobniej zostanie tu wykorzystany materiał bitumiczny powstały po wymianie nawierzchni asfaltowej w śródmieściu miasta. Natomiast wykonanie tej drogi w zakresie oczekiwanym przez mieszkańców wymaga opracowana dokumentacji projektowej wielobranżowej i wykonania pełnego uzbrojenia podziemnego, co, niestety, nie jest możliwe do wykonania w najbliższym czasie ze względów finansowych – tłumaczy sekretarz Szwedowski.
Do sprawy będziemy wracać, obserwując, czy faktycznie następuje poprawa, a mieszkańcy, w tym także uczniowie, mogą czuć się bezpieczni.