Turniej odbył się tucholskim orliku systemem „każdy z każdym” w dwóch grupach składających się z czterech drużyn każda.
Zawodniczki z Malborka po raz pierwszy występowały w tym turnieju i wiedziały, że będą grały przeciwko starszym koleżankom, które na co dzień występują w drugiej lidze kobiecej – przyznaje Jerzy Wnuk – Lipiński, trener KKPN Olimpico. Sam turniej został podzielony na dwa dni: piątek eliminacje w grupach, sobota - rozgrywki o miejsca.
Olimpico pierwszy mecz rozegrały z przeciwniczkami z GSS Grodzisk Wielkopolski.
- Już po pierwszej minucie wynik był niekorzystny dla Malborka, po strzale na bramkę Paulina Sawczuk popełniła błąd i piłka wpadła do bramki. W czwartej minucie dziewczyny wyrównały, a po pierwszej połowie wygrywały 3:1. Druga połowa nie była tak łatwa, jak by się wydawało, bo zawodniczki z Grodziska Wielkopolskiego dążyły do zwycięstwa, ale Dorota Proch i Julita Głąb, wspierając się całą drużyną, nie dały sobie wyrwać wygranej i dołożyły jeszcze trzy bramki, wygrywając 6:1 – relacjonuje szkoleniowiec.
Drugi mecz w grupie był bardzo trudny, gdyż gospodynie MLKS Tucholanka Joltex I na własnym terenie nie oddały tak łatwo punktów. Gospodynie wygrały pierwszy mecz z Błękitnymi Stargard Szczeciński II 3:2 po bardzo zaczętej walce. Zawodniczki Olimpico do meczu przystąpiły bardzo skoncentrowane i w czwartej minucie bramkę zdobyła Julita Głąb. Niestety, jeden błąd i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Druga odsłona spotkania to walka o bramkę z dwóch stron. Szczęście w tym meczu było przy Olimpico. Druga bramka to również dzieło Julity Głąb, dzięki czemu wynik końcowy to 2:1 dla Malborka. Po wygraniu dwóch meczy zawodniczki zapewniły sobie awans do gry o miejsce 1-4.
Trzeci mecz to spotkanie z reprezentacją Błękitnych Stargard Szczeciński II, najmłodszą w turnieju.
- Średni wiek zawodniczek to 13,5 roku, a naszych dziewczyn – 15 lat. Jednak po dwóch zwycięstwach mogło przyjść rozluźnienie i wtedy wynik byłby niekorzystny. Jednak po ambitnej walce Olimpico wygrało 6:0, a królową meczu została Dorota Proch, która strzeliła cztery bramki. Natomiast Julita Głąb dwie – cieszy się Wnuk – Lipiński. – Przeciwniczki, mimo swego młodego wieku, bardzo dobrze się zaprezentowały w grze i udowodniły, że posiadają wielki potencjał na dalszy rozwój w piłce nożnej.
Do sobotniego etapu drużyna z Malborka przeszła z trzema punktami i wynikiem 2-1 po wygraniu z gospodyniami tego turnieju, bo tak był ułożony regulamin. Olimpico miało więc wielką szansę na zdobycie miejsca na podium, wygrywając jeden mecz z dwóch: z Red Devis Chojniczanka lub Błękitnymi Stargard Szczeciński I. Pierwszymi rywalami naszych dziewczyn była drużyna Chojnic, która na co dzień gra futsal, a w piątek zajęła drugie miejsce i dobrze się prezentowała na boisku.
- Obawy były uzasadnione, gdyż to chojniczanki zdobyły pierwszą bramkę i połowa skończyła się 1:0 dla przeciwniczek. W drugiej połowie drużyna Olimpico przeszła samą siebie. A bohaterką została Dorota Proch, która zdobyła trzy bramki. Nasze zawodniczki wygrały ostatecznie 3:1 i po tym spotkaniu została już tylko walka o złoto – podkreśla Jerzy Wnuk – Lipiński.
W ostatnim meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński I dziewczynom z Malborka wystarczył remis. Faworytami były przeciwniczki Olimpico i mecz miał zweryfikować, która drużyna zasługuje na złoto.
- Nasze dziewczyny miały tyle chęci walki o najcenniejszy krążek, że cały zespół zagrał na bardzo dobrym i skutecznym poziomie. I zwyciężyły 2:0. W tym ostatnim spotkaniu po bramce zdobyły Dorota Proch i Julita Głąb – informuje trener.
KKPN Olimpico zdobył pierwsze miejsce w turnieju. Dorota Proch otrzymała natomiast statuetkę najlepszej strzelczyni turnieju z dorobkiem 12 bramek.
- Dziękujemy MLKS Tucholanka Joltex za zaproszenie oraz wszystkim zawodniczkom, trenerom i kibicom za bardzo miłą atmosferę podczas turnieju oraz naszemu sponsorowi, firmie Leier Malbork- mówi Jerzy Wnuk – Lipiński.
Zwyciężczynie grały w składzie: Paulina Sawczuk, Dorota Proch, Karolina Urbanowicz, Dominika Krupa, Julita Głąb, Klaudia Milewska, Paulina Lewandowska i Agnieszka Gdaniec.