Dzisiaj tuż po północy na telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował zastępcę dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Malborku, że jest mieszkańcem Schroniska dla Bezdomnych. Mężczyzna twierdził, że zgubił się w polach, stracił czucie w nogach i nie może chodzić. Dyżurny natychmiast nawiązał kontakt z pracownikami schroniska, którzy wspólnie z policjantami rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. W tym samym czasie kontynuował rozmowę z 29-latkiem, która trwała prawie 2 godziny. W trakcie rozmowy mężczyzna nie potrafił określić gdzie się znajduje, przekazał policjantowi, że siedzi pod drzewem pomiędzy Malborkiem a Szawałdem. Tuż po godz. 2 w nocy policjanci i pracownicy schroniska dotarli do poszukiwanego. Wyziębnięty mężczyzna leżał pod drzewem pomiędzy wałem a rzeką Nogat niedaleko miejscowości Kamienica.
29-latek został zabrany karetką do szpitala. (KWP)