31 stycznia br. pojawił się pierwsze konkretne informacje o planach firmy SABA. 15 stycznia miały miejsce pierwsze konsultacje z udziałem ok. 23 osób. Temat nie był wówczas zbytnio nagłośniony.
10 marca odbyło się spotkanie w Domu Kultury w Opaleniu (ponad 200 osób, przybyli nie mogli się pomieścić), zorganizowane przez mieszkańców w prawie budowy spalarni. Przybyli także radni z Gniewu, Kwidzyna m.in. burmistrz Maciej Czarnecki, senator Leszek Czarnobaj oraz Jacek Ruda, radny powiatu tczewskiego z Pelplina.
- Na spotkaniu burmistrz zadeklarował, że wykreśli zapisy umożliwiające powstanie spalarni odpadów w Opaleniu – mówi jeden z uczestników tego spotkania Krzysztof Kuśmierczyk. - Teraz musimy pilnować sprawy, uczestniczyć w sesjach Rady Miejskiej Gniewu, zwłaszcza najbliższej 26 marca, na której będzie ona procedowana.
Inwestor wniósł o zmiany w planie
18 marca kolejne takie spotkanie organizuje sołectwo Opalenie z Radnym i Burmistrzem. Tymczasem presja mieszkańców (jak się dowiedzieliśmy protest napłynęły także do Wydziałów Ochrony Środowiska Starostw Powiatowych w Kwidzynie i Tczewie), sprawiła, że Burmistrz Gniewu – Maciej Czarnecki zadeklarował zastopowanie budowy kontrowersyjnej inwestycji.
W sprawę zaangażowała się m.in. lokalna aktywistka Małgorzata Cesarz oraz radny Tomasz Świerczek, senator Leszek Czarnobaj i starosta kwidzyński – Tomasz Frejnagiel.
Interpelacje do Rady Powiatu Kwidzyńskiego złożył, radny powiatowy Mirosław Górski.
- Mieszkańcy Opalenia potrzebują każdej pomocy. Chodzi o to, ze pod przykrywka fabryki taśm ma powstać spalarnia odpadów – informuje pani Małgorzta Cesarz. - Ma ją utworzyć spółka SABA z Płocka. Burmistrz Gniewu twierdzi, ze spalarnia nie powstanie, ale wprowadza zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Teraz po 2 latach uzgodnień firma jest na ostatniej prostej, żeby zatwierdzić zmiany, a jak to zrobią na sesji rady gminy, to już nie będzie odwrotu – alarmuje. Uchwała o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest uzgadniana od 2023, natomiast spółka SABA wniosek do zmiany planu złożyła w październiku 2024.
Mimo deklaracji burmistrza, sprawa jest jednak ciągle w toku prawnym. 26 marca br. odbędzie się sesja, na której będzie mowa o inwestycji i planie zagospodarowania przestrzennego Opalenia.
Od co najmniej paru miesięcy słyszeliśmy, że w gminie Gniew ma powstać nowa fabryka. Nie znaliśmy jednak szczegółów. Gmina informowała w BIP, że inwestor chce wybudować fabrykę taśm samoprzylepnych. Ta inwestycja jest korzystna i nikt nie ma nic przeciwko. Zgodnie z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego taka fabryka mogłaby powstać choćby dziś. Oznaczałaby ona miejsca pracy i rozwój, choć miejsce nie wydaje się szczególnie trafne,, z uwagi na walory przyrodnicze i bogactwo flory i fauny. Niestety inwestor wniósł o zmianę w planie, która przewiduje zamontowanie instalacje obróbki termicznej śmieci oraz unieszkodliwiania odpadów. Na jednym z załączników do planów inwestycji jest zaznaczony, zakreślony teren „zakładu produkcji lub usług, lub zakładu unieszkodliwiania odpadów”. Obecnie protestujący wnieśli o wykreślenie tego zapisu z projektu uchwały gminnej. Pisma protestacyjne wpłynęły do Starostwa Powiatowego w Kwidzynie oraz protest do starosty tczewskiego Mirosława Augustyna na działalność burmistrza Gniewu Macieja Czarneckiego. Póki co spór toczy się na poziomie samorządu gminnego i powiatowego.
Jak się dowiedzieliśmy w planie jest również budowa komina o wysokości 49 m.
Czy odpady są niebezpieczne. Jakiego rodzaju odpady będą tam unieszkodliwiane? To pytanie skierowaliśmy do gminy Gniew.
Naukowiec i urzędnik protestuje
Krzysztof Kuśmierczyk, urzędnik ze Starogardu Gd (stanowisko naczelnika, doktorat uzyskał w dziedzinie kształtowania środowiska), a zarazem wykładowca w Pomorskiej Szkole Wyższej w Starogardzie Gd., który ma dom w Opaleniu, gdy dowiedział się o planach gminy Gniew, nie mógł wprost uwierzyć, że ktoś mógł wpaść na taki pomysł! Postanowił włączyć się czynnie w akcję protestacyjną, by jeszcze na poziomie projektu uchwały, uniemożliwić jakiekolwiek plany budowy tego typu fabryk. A przypomnijmy Opalenie znajduje się blisko obszaru chronionego unijną dyrektywą „Natura 2000”, Opalenie jest objęte parkiem krajobrazowym. Do tego swoje siedliska w pobliżu ma... orzeł bielik. Nie trzeba dodawać, że ziemia gniewska obfituje w wysokiej jakości gleby, co wiąże się z produkcją zdrowej żywności... W przypadku powstania spalarni mogłoby dojść do szkód ekologicznych.
- Niepokojący zapis otwierający drogę do budowy spalarni pojawił się w projekcie uchwały dot. zagospodarowania przestrzennego dla części Opalenia – potwierdza K. Kuśmierczyk. - W tym projekcie w par. 43 rozdział 9., jest zapis: „produkcji lub usług, lub zakładu unieszkodliwiania odpadów”. I dalej „instalacje do termicznego przetwarzania odpadów”. Te zapisy powodują, że na obszarze 12 ha może powstać spalarnia. Inwestycją w fabrykę na tym terenie zainteresowana jest firma SABA z Płocka, mająca już trzy linie do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych (m.in. medycznych i weterynaryjnych). 22 października 2024 r. wnioskowała ona o zmianę w planie zagospodarowania gminy Gniew (uchwała o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest uzgadniana od 2023 - dop. red.). Wiem z racji wykształcenia i zawodu jak można procedować takie kwestie, doprowadzając do realizacji podobnej inwestycji. Co prawda miejsce inwestycji jest oddalone od obszaru Natura 2000, ale cały teren „jest nadwiślańskim obszarem chronionego krajobrazu” . Na obszarze Opalenia znajduje się rezerwat przyrody, w tym Strugi Młyńskiej.
Piotr Cywiński, mieszkaniec Kwidzyna, Kierownik Biura Powiatowego w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Prezes Zarządu Powiatowego Polskiego Stronnictwa Ludowego, poinformował o spotkaniu i deklaracji burmistrza Macieja Czarneckiego.
„Z ostatniej chwili‼️
Presja ma sens‼️
Burmistrz Maciej Czarnecki Gniewu zadeklarował zaniechanie budowy spalarni odpadów w Opaleniu.
STOP spalarni w gminie Gniew
Z radnym Tomaszem Świerczkiem, senatorem Leszek Czarnobaj i starostą kwidzyńskim Tomasz Frejnagiel oraz z aktywistką z Korzeniewa Małgorzata Cesarz broniliśmy interesów naszych mieszkańców, abyście nie wdychali fetoru z pięknego Opalenia.”
Dodajmy, że deklaracja burmistrza Gniewu jest nagrana na nośnikach elektronicznych.
O sprawie szerzej w numerze 7 Kuriera Kwidzyńskiego i Gazety Tczewskiej.
Wawrzyniec Mocny
Fot. Facebook/Nadesłane do red.