Ludzie wolą mieć wolny wybór. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, to sam weźmie ulotkę
Rozdawanie broszur w miejscach publicznych bazuje na efekcie wielkiej skali. W tym nieprzebranym tłumie ludzi musi znaleźć się mniej lub bardziej liczne grono osób, które akurat poszukują danego produktu albo usługi, nieprawdaż? Tymczasem w opinii ekspertów z firmy EXACT, nieporównywalnie lepszy będzie stojak na ulotki umieszczony w odpowiednim miejscu. Czy to przed wejściem do punktu sprzedaży bądź siedziby danej firmy, czy też przy stoisku na rozmaitych targach. Taki sposób dystrybucji informacji o ofercie i materiałów reklamowych, zapewnia skuteczniejsze dotarcie do przedstawicieli grupy docelowej. Osoby niezainteresowane przejdą obok, natomiast potencjalni klienci z większym prawdopodobieństwem sami sięgną po broszurę. Trzeba „tylko” zadbać o należycie atrakcyjną formę – zarówno kompozycji wizualnej, jak i treści tekstowych.
Jak na dłużej przykuć uwagę odbiorcy do niewielkiej kartki?
Kluczową kwestią, która spędza sen z powiek wielu grafikom oraz marketingowcom, jest nakłonienie adresatów przekazu do zatrzymania się na chwilę i skupienia na ulotce. Kiedy ludzki umysł praktycznie z każdej strony bombardują wszelkiego rodzaju reklamy, w naturalny sposób pojawia się swego rodzaju reakcja obronna. Konsumenci na zdecydowaną większość plakatów, broszur czy banerów patrzą w bardzo pobieżny sposób. Jeśli w krótkim czasie wzrok nie natknie się na coś ciekawego, odbiorca przestanie zwracać na to baczniejszą uwagę. Dlatego otwieracz lub strona tytułowa muszą być krótkie i konkretne: jeden wyrazisty obraz, jedno chwytliwe hasło. Rozbudowane infografiki, choć mają nieocenioną wartość informacyjną, zwykle są zbyt mocno przepełnione mało istotną przy pierwszym spojrzeniu treścią. Ważne jest również to, aby ulotki na stojaku umieścić mniej więcej na wysokości oczu. Taka ekspozycja ma statystycznie największe szanse na to, aby ktoś faktycznie ją zauważył.