Samo przygotowanie decyzji środowiskowej zajęło prawie trzy lata. Jak czytamy władze miasta, ale także powiatu, kilkakrotnie wyrażały swój sprzeciw wobec planów GDDKiA odnośnie sposobu modernizacji, a także planów stawiania ekranów akustycznych w centrum Malborka. Te ostatnie, zdaniem burmistrza, mają za bardzo szpecić przestrzeń miejską i to na tej kwestii między innymi skupiała się decyzja. Przede wszystkim decyzja nie jest zgodna z postanowieniem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ), które było wydane w trakcie procedury środowiskowej.
Generalna Dyrekcja Dróg wniosła również o odstąpienie od nałożenia obowiązku ponownej oceny środowiskowej - tu RDOŚ uznał informacje w raporcie za wystarczające i odstąpił od konieczności ponownej oceny. Według GDDKiA - decyzja wydana przez Burmistrza m.in. nie określa kompletnych rozwiązań z zakresu ochrony akustycznej. Powinny być one wskazane w wymaganiach dla dokumentacji, niezbędnej do wydania decyzji. Dodatkowo, warunki ochrony przed hałasem w przypadku nawierzchni są wzajemnie niespójne (w jednym miejscu jest mowa o tłumieniu hałasu o 3 dB, a w innym nawet o ok. 10 dB). W przypadku tej drugiej wartości, są niewykonalne, z uwagi na brak nawierzchni o tak wysokim poziomie redukcji hałasu, użytkowanej w rzeczywistych warunkach drogowych oraz przy sposobach zimowego utrzymania drogi.
GDDKiA złożyła odwołanie od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji na drodze krajowej nr 22 przez Malbork. Sprawa trafi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, co nieuchronnie opóźni realizację inwestycji.
Red. Malbork1