Jednym z najpopularniejszych napojów sprzedawanych na wynos jest kawa. Zazwyczaj wydawana do wypicia poza lokalem w kubku papierowym, który jednak, aby mógł spełniać swoją funkcję, musi zostać powleczony najczęściej sztucznym tworzywem. Dlatego opakowania z popularnych kawiarni, sklepów i stacji benzynowych muszą trafiać do pojemnika na odpady zmieszane, a w efekcie nie są poddawane recyklingowi. Niestety podobnie dzieje się z torbami do transportu dań, które wydają się papierowe, a zawierają w sobie plastik.
– Polietylen wykorzystywany do powlekania jednorazowych kubków i innych opakowań bardzo trudno oddzielić od papieru. Właśnie dlatego bardzo często nie nadaje się do recyklingu, a jego rozkład w niekontrolowanych warunkach, np. w lesie lub rzece wiąże się z ryzykiem powstawania groźnego mikroplastiku. To substancja, która jest niezmiernie trudna do usunięcia z ekosystemu, ze względu na jej wszechobecność i niewielki rozmiar – mówi Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock Sp. z o.o., działającej w branży gospodarowania odpadami i lider Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Jak wskazuje Główny Urząd Statystyczny, z roku na rok w ramach selektywnej zbiórki opadów gromadzi się coraz więcej plastiku. W 2021 r. zebrano aż 522 602 tony tego surowca. To o ponad 30 tys. ton więcej niż w roku poprzedzającym i aż 126 tys. ton więcej niż w 2019. Tymczasem szacuje się, w Europie odzyskiwane jest zaledwie 30-40% zebranych tworzyw sztucznych. To pokazuje, że należy podejść do problemu również z innej strony – ograniczając ich użycie do niezbędnego minimum.
Dania i napoje na wynos we własnym opakowaniu
Wiele miejsc oferujących kawę i herbatę na wynos przygotowuje ciepły napój na prośbę klienta do jego kubka albo termosu. Niekiedy wiąże się to nawet z możliwością uzyskania rabatu. Także w sklepach i na targowiskach można zazwyczaj korzystać z własnych opakowań, np. toreb materiałowych lub biodegradowalnych, czy pojemników. To sprzyja ograniczaniu produkcji plastiku, a przy tym wspiera odpowiedzialną konsumpcję i pomaga lepiej planować zakupy. W ogólnym rozrachunku jest to również bardziej opłacalne finansowo.
– Opakowania wielorazowe są wygodnym i korzystne nie tylko dla planety, ale też dla naszych portfeli. Wytrzymała torba potrafi kosztować zaledwie kilka-kilkanaście złotych, tymczasem każda jednorazówka to zazwyczaj koszt od kilkudziesięciu groszy do nawet kilku złotych. W ciągu roku oszczędności mogą być zatem dosyć znaczące. Dobrym pomysłem są ekologiczne torby materiałowe, które oprócz funkcji użytkowych, charakteryzują się z reguły ciekawym wyglądem. To rozwiązanie warte uwagi, ze również względu na ich wysoką trwałość. W przeciwieństwie do jednorazówek, miną miesiące, a nawet lata, zanim taka torba stanie się niezdatnym do użytku i wymagającym unieszkodliwienia odpadem – zaznacza Felice Scoccimarro.
Plastik zagrożeniem dla mieszkańców lasów
Ograniczenie używania plastiku ma także inny wymiar. Każde ekodziałanie może spowolnić postępującą degradację środowiska naturalnego. Już dziś odwiedzając parki i lasy nietrudno natrafić na porozrzucane plastikowe butelki, torebki i inne śmieci. To śmiertelne zagrożenie dla okolicznej fauny. Połknięta foliówka może doprowadzić do uduszenia bądź wypełnić żołądek zwierzęcia, przez co nie będzie mogło przyjmować pokarmu. Rozkładające się w niekontrolowany sposób tworzywa sztuczne sprzyjają również uwalnianiu się mikroplastiku do ekosystemu. Dlatego tak ważne jest, aby nie zaśmiecać terenów zielonych, a w miarę możliwości zabierać ze sobą znalezione odpadki.