GDDKA Odział w Gdańsku poznał już oferty w postępowaniu na wyłonienie wykonawcy robót przy rozbudowie drogi krajowej nr 22 między Królewem koło Malborka a granicą województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Odcinek ma długość przeszło 10 km. GDDKiA zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zadania ok. 158,1 mln zł.
Oferty
W postępowaniu wpłynęło pięć ofert od firm i konsorcjów, a jedynym kryterium (za przeprowadzenie prac zgodnych z założoną specyfikacją i wymaganiami jakościowymi) była cena.
- NDI (lider) i NDI Sopot (partner) - 175 640 408,95 zł
- Rubau Polska (lider) i Poltores (partner) - 206 617 206,21 zł
- Polimex Infrastruktura (lider), Polimex Mostostal i Polbud Pomorze (partnerzy) - 215 917 004,84 zł
- Budimex - 219 813 924,09 zł
- PORR - 225 190 896,41 zł
Zakres prac
Celem inwestycji jest poprawa bezpieczeństwa użytkowników drogi oraz dostosowanie parametrów do wymaganej klasy technicznej, m.in. poprzez przystosowanie nawierzchni do obciążeń do 11,5 t/oś. Rozbudowa obejmie ok. 10,2 km drogi krajowej od granic administracyjnych Malborka do granicy województwa pomorskiego z warmińsko-mazurskim, z wyłączeniem wcześniej przebudowanego skrzyżowania w Królewie Malborskim.
Na trasie zostaną przebudowane skrzyżowania, skorygowane będą łuki poziome i spadki poprzeczne. Przebudowany zostanie również system odwodnienia i zbiorników retencyjnych oraz przepusty pod drogą krajową.
Na całej długości odcinka powstanie ścieżka pieszo-rowerowa wraz z miejscem postoju oraz kanał technologiczny. Prace budowalne przewidują również przebudowę kolidującej z inwestycją infrastruktury technicznej.
Zmiana w podejściu do ofertowania
Złożone w postępowaniu oferty wskazują na zmianę podejścia potencjalnych wykonawców. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, gdy wszyscy mierzyliśmy się ze skutkami pandemii koronawirusa, w przetargach GDDKiA obserwowaliśmy trend, w którym składane oferty opiewały znacznie poniżej naszych szacunków - nawet do 50 proc. Niczym nadzwyczajnym nie były oferty, których wartość odpowiadała 60-80 proc. szacunków GDDKiA. Ze swojej strony niezmiennie apelowaliśmy do wykonawców, aby rzetelnie podchodzili do składanych ofert, kalkulowali ryzyka oraz brali pod uwagę dostępność towarów, usług i pracowników. Jednak przez kilkanaście miesięcy sytuacja nie ulegała zmianie.
Przetarg, w którym GGDKiA poznała złozone oferty, jest pierwszym „dużym” przetargiem od dłuższego czasu, w którym wpłynęły tak wysokie oferty w stosunku do naszego budżetu. Może to wskazywać na powrót do podejścia prezentowanego przez branżę w latach 2018-2019 oraz odzwierciedlenie obecnej sytuacji cenowej i materiałowej notowanej na rynku budowlanym. To również pierwsze takie otwarcie ofert po wybuchu wojny w Ukrainie. W kwietniu zaplanowano jeszcze pięć kolejnych otwarć ofert. Po poznaniu ofert we wszystkich tych przetargach będzie można mówić o tym, czy dzisiejsze otwarcie to początek nowego trendu czy jednak wyjątek potwierdzający regułę. Ważne, aby stabilizować rynek i odpowiedzialnie podchodzić do realizowanych zadań, równomiernie rozkładając podział ryzyk.