W czwartek po południu dyżurny malborskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie zamkniętego zakładu produkcyjnego „kręcą” się jakieś osoby. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zobaczyli, że w jednym z okien jest wybita szyba, a z wnętrza dochodzą jakieś hałasy. Po wejściu do budynku funkcjonariusze zastali tam 2 mężczyzn, którzy usiłowali wynieść zdemontowane wcześniej silniki maszyn przemysłowych. 37 i 43-letni mieszkańcy Malborka zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że ci mężczyźni są odpowiedzialni za 3 włamania, w ciągu ostatniego miesiąca, do tego zakładu. Sprawcy sukcesywnie demontowali i kradli metalowe elementy i podzespoły maszyn przemysłowych, wyposażenie hal produkcyjnych, narzędzia i elektronarzędzia. Pokrzywdzeni wycenili straty na ponad 70 tys. złotych. Śledczy przedstawili zatrzymanym 4 zarzuty usiłowania i kradzieży z włamaniem. Teraz policjanci pracują nad odzyskaniem skradzionego mienia. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch włamywaczy
Malborscy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali 37 i 43-latka, którzy włamali się do nieczynnego zakładu produkcyjnego na terenie miasta z zamiarem kradzieży elementów metalowych. W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że mężczyźni byli odpowiedzialni za wcześniejsze włamania w ostatnim miesiącu do tego obiektu, podczas których ukradli części maszyn przemysłowych, sprzętu i narzędzi o wartości ponad 70 tys. złotych. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- 02.03.2022 11:23
- Źródło: KPP Malbork