Zdaniem ratowników, dziecko nosiło ślady długotrwałego maltretowania. Szpital niezwłocznie powiadomił policję i prokuraturę.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo w sprawie śmierci dziecka. Mundurowi zatrzymali w tej sprawie 5 osób. Matka dziecka usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wobec ojca, na chwilę obecną, zastosowany został dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z pozostałymi osobami.
- W dalszym ciągu szczegółowo wyjaśniane są wszelkie okoliczności związane z tym zdarzeniem. Dotychczas, wobec zatrzymanych rodziców dziecka, policjanci nie przeprowadzali w ich miejscu zamieszkania żadnych interwencji. Wobec tej rodziny nie wszczynano również procedury związanej z niebieską kartą. Z uwagi na trwające w tej sprawie czynności, policja nie przekazuje dodatkowych informacji – mówi asp. sztab. Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gd.
Nie wiadomo jeszcze, co było bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczynki. Nieoficjalnie mówi się, że noworodek był wręcz skatowany.
Pozostałe dzieci – 4-letnia dziewczynka i 3-letni chłopiec – trafili do pogotowia opiekuńczego.
AKTUALIZACJA:
Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, dziecko miało liczne obrażenia ciała, połamane obie ręce.
Najpierw zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszała matka, 22-letnia Karolina P.
Jej partner dostał dozór policyjny i wyszedł na wolność. W toku prowadzonych czynności zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał również ojciec skatowanej Mai – 23-letni Dominik P.
Partner kobiety dodatkowo odpowie za znęcanie się nad rodziną w tym nad rodzeństwem zamordowanej dziewczynki. Policjanci ponadto zatrzymali w tej sprawie babcię, ciocię i jej partnera. Usłyszeli oni zarzuty dot. nieudzielenia pomocy dziecku. Zastosowano wobec nich dozór policyjny.
Szokująca informacja szybko obiegła sieć, a wizerunek sprawców został upubliczniony przez internautów na wielu stronach i portalach.
W listopadzie 2021 roku na stronie jednej ze starogardzkich fundacji pojawił się wpis dotyczący zamordowanej dziewczynki. Wolontariusze pomogli matce w pierwszych najtrudniejszych dniach, przekazując wyprawkę. Nikt wówczas nie miał pojęcia, że zakończy się to tak tragicznie.
- Niedawno przyszła na świat … Jej młoda i odważna mama otrzymała całą wyprawkę, aby w spokoju, miłości i wielkiej radości powitać córeczkę na świecie - czytamy na stronie Fundacji. - Dla nas zdjęcia naszych małych podopiecznych to najpiękniejsze podziękowania, którymi dzielimy się z Wami, bo to dzięki Waszej pomocy Maja i jej rodzina śpią spokojnie i już nie muszą martwić się o nadchodzący dzień – dodali wolontariusze, zamieszczając zdjęcie noworodka.
Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim na wniosek Prokuratury Rejonowej zastosował wobec 23-letniego Dominika P. 3-miesięczny areszt.
Przypomnijmy, że 23-latek oskarżony jest m.in. o zabójstwo własnego dziecka - 2-miesięcznej Mai.
Ponadto mężczyzna został oskarżony o posiadanie narkotyków oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad rodziną.
Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.