Dał się poznać jako bardzo skuteczny urzędnik w zakresie zdobywania różnego rodzaju środków zewnętrznych.
Jak czytamy na stronach starostwa:
„Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o nagłej śmierci pracownika Starostwa Powiatowego w Sztumie Sebastiana Szoty.
Miał 45 lat. Sztumianin. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W starostwie sztumskim Sebastian Szota pracował od początku powstania powiatu (na zdjęciu z 2005 roku). Zajmował się pozyskiwaniem środków pozabudżetowych z różnych źródeł zewnętrznych - marszałkowskich, rządowych i europejskich. I w tej dziedzinie był jednym z najwybitniejszych specjalistów w naszym regionie. Kompetentny, odpowiedzialny, zaangażowany, wybitny profesjonalista.
- Zatrudniałem Sebastiana w Urzędzie Miasta i Gminy w Sztumie i kiedy powstawał powiat został pełnomocnikiem ds. organizacji samorządu powiatowego – wspomina Zbigniew Zwolenkiewicz, były starosta sztumski. - Był bardzo sprawny i rzutki, szkolił się i bardzo szybko udawało mu się zdobywać dla powiatu środki, jeszcze z programów przedakcesyjnych.
Inny sztumski starosta, Wojciech Cymerys, ocenia pana Sebastiana, jako wyjątkowego fachowca, który wywiązywał się wzorowo nie tylko ze swoich obowiązków, ale pomagał w pozyskiwaniu środków finansowych różnym instytucjom, między innymi parafii w Postolinie, Mikołajkach Pomorskich czy Krasnej Łące. Jak mówi, współpraca z nim była dużą przyjemnością.
- Uczyłem Sebastiana historii w szkole podstawowej, więc kiedy zostałem Jego przełożonym nie było problemu z porozumieniem – stwierdził Leszek Sarnowski, obecny starosta. - Wystarczyło rzucić hasło związane z jakąś inwestycją, a on w krótkim czasie miał gotową niemal całą koncepcję, a także gdzie i o jakie środki można się ubiegać na jej realizację, jak to ubrać w argumenty, by przyniosło korzyść. W ciągu 20 lat istnienia powiatu pozyskał na różnego rodzaju inwestycje kwotę ok. 70 mln zł. Urzędnik samorządowy najwyższej klasy.
Lucyna Bednarska, skarbnik powiatu:
- Rozmawiałam z Sebastianem dzień przed wypadkiem. Miałam wrażenie, że się ze mną żegna, bo chciał mi wszystko jak najszybciej powiedzieć, jakie projekty muszą być rozliczone, jakie terminy i nowe programy nas czekają w najbliższym czasie, gdzie mamy szanse, gdzie nie…
Odszedł od nas wybitny specjalista, samorządowiec, wrażliwy i otwarty człowiek, troskliwy syn, mąż i ojciec. Zachowajmy Go w dobrej pamięci.
Wyrazy współczucia rodzinie i bliskich składają pracownicy Starostwa Powiatowego w Sztumie oraz radni Powiatu Sztumskiego.
Jako redakcja Gazety Malborskiej Powiśle oraz Kuriera Kwidzyńskiego wyrażamy także wyrazy głębokiego współczucia.
Opr. (red.)/Starostwo Powiatowe w Sztumie