wtorek, 8 kwietnia 2025 05:56
Reklama

Liczy się perfekcja i dbałość o każdy szczegół. Wywiad z reżyserem z Trójmiasta, który zamieszkał w Tczewie

Rozmawiamy z Mirosławem Judkowiakiem, reżyserem filmów artystycznych dokumentalnych, telewizyjnych, operatorem, reporterem, który zamieszkał w Tczewie. Usłyszeliśmy o świecie filmów, telewizji i polskich gwiazdach m.in. o Kaziku, który na planie nie gwiazdorzył, a po nim imprezował. Nasz rozmówca mówi, że każdy film może być dobry jeśli weźmie się za niego dobry reżyser. Warunkiem jest perfekcja i dbałość o każdy szczegół. Z drugiej strony stwierdza, że nagrody filmowe w Polsce nie otwierały zbyt wielu drzwi, to samemu trzeba było sobie wypracować...
Liczy się perfekcja i dbałość o każdy szczegół. Wywiad z reżyserem z Trójmiasta, który zamieszkał w Tczewie

Autor: W. Mocny

Jest pan znany m.in. z początków działalności grupy Boys i Zenka Martyniuka, dla których wykonałeś pewne prace...

Reklama

- Pracowałem nad teledyskiem dla niego, przy okazji poznałem Annę Przybylską, która wtedy stawiała pierwsze kroki przed kamerą... Po latach spotkałem Cezarego Kuleszę. On był manegarem kilku istotnych grup disco polo.

 

Kim jest Mirosław Judkowiak? Jest pan zanany bardziej w środowisku, ale nie szerszej publiczności. Jak i dlaczego trafił pan do Tczewa?
- Trochę tak wyszło. Jestem ciężko chory na raka. Chciałem tu zrobić swoje ostatnie filmy. Jestem reżyserem telewizyjnym i filmowym i szersza publiczność nie może mnie znać. To naturalne. Podobnie zresztą jak operatorów telewizyjnych czy innych pracowników obsługi planu filmowego.

Miałem 18 lat, gdy umarła mi mama. Wcześniej pracowała w zarządzie Polskich Linii Oceanicznych. Dyrektorzy PLO po jej śmierci ufundowali mi pomoc, z którą zakupiłem pierwszą kamerę. Filmować zacząłem, by ten czas żałoby, depresji po śmierci mamy jakoś wypełnić. Mój pierwszy film powstał gdy miałem 18 lat. Pracowałem gdyńskiej telewizji Tele - Top przy ul. Warszawskiej, gdzie nie ukrywam, stałem się legendą. Jestem twórcą polskiej, krótkiej ekspresyjnej formy telewizyjnej (krótki metraż – 10-15 min.). Od początku miałem to szczęście, że niewiele mi narzucano, a wiele rzeczy mogłem robić niezależnie. Współtworzyłem dawny program interwencyjny oraz poruszające sprawy aferalne Wizjer i Superwizjer w TVN. Tworzę też performency, happeningi plastyczne. Wykonuję zdjęcia. Wspólnym mianownikiem w moich filmach telewizyjnych jest tęsknota za bliską osobą, za dzieciństwem i za ukochaną, za tym co nieosiągalne lub niemożliwe w danej chwili. Moje filmy opowiadają o ludziach, wielkich osobowościach jak Zbigniew Zapasiewicz, Urszula Dudziak, Zenek Martyniuk i wielu innych. Realizoałem je tak, by bohaterów wpleść w moją opowieść. Mogę opowiedzieć film pełen emocji, obejrzeć postać z wielu stron. Nie jest to opowieść do kamery, ale naturalna rozmowa. Przykładem tego jest film „Bogumił”.

 

Jakby miał Pan wymienić najlepsze realizacje...

- Byłby to „Jureczek” (8 min. obraz o staruszku, który zarabiał na życie stając na rękach, który wygrał 5 festiwali), etiuda „Spotkanie”, nagroda od Bogdana Dziworskiego (znany operator, reżyser i fotograf), „Bogumił” – nagroda na festiwalu w Poznaniu. Nakręciłem też dwa filmy o Józku Kanieckim (trójmiejskim skrzypku) dla TVP oraz ten, który można obejrzeć na You Tube.

 

A skąd pomysł na film o „Józku”. Jest to rzecz bardzo nietypowa...

Przez 20 lat dałem się poznać w Trójmieście, jako reżyser filmów o artystach. Jak było hasło, by „coś robić”, padało moje nazwisko. Przychodziło do mnie mnóstwo ciekawych ludzi i przez nich kontaktowałem się następnie z prawdziwymi mistrzami. Byłem znany w Gdyni z tego, że organizowałem premiery własnych filmów w swoim mieszkaniu. Stąd przyciągałem wiele takich osób...

 

Te pytania, która Pan sobie zadawał w filmach chciał pan odkrywać u innych?

- Można tak powiedzieć. Idąc do jakiegoś wielkiego artysty pokroju Z. Zapasiewicza, Marka Englerta, przychodziłem z założeniem – nie że zadam mu pytania typu – wszystko wiem, tylko pytania brzmiące jakby je zadawał nastoletni chłopak. Wtedy rozmówca zachowywał się zwykle się jak „dobry ojciec”, „nauczyciel”.

 

- Współpracował pan m.in. z Kazikiem Staszewskim, znanym z zespołu KULT, kultowym artystą, muzykiem... Jaki był to projekt i czy efekt był zadowalający?

W przypadku Kazika otrzymałem po prostu zadanie: „Mirek zrób scenografię w mieszkaniu dla teledysku Kazika” w taki sposób, że podczas wieczoru bawią się kolorowi ludzie, a Kazik na tym tle będzie śpiewał. Chodziło o kawałek „Celina”. Zaprosiłem 20 dziwaków z całej Gdyni. Nie dostałem za tę pracę ani grosza. Powiedzieli, że nie mają i nie dadzą.

Dziś słowo „projekt” wiąże się ze składaniem „papierów” do władz miasta/gminy z prośbą o pieniądze. W latach 90-tych produkcjami filmowymi rządziła telewizja polska. TVP1, TVP2 i TVP3 działały na zasadzie, mówiąc delikatnie... rekomendacji. Do pewnego stopnia było to dobre, bo eliminowało pracowników przypadkowych. Wtedy zamiast mówić „projekt”, mówiono „bierzemy cię”. I mnie tak „wzięto” parę razy. Gdy zaczęło się zlecenie dla Kazika byłem po wykonanej pracy z 19-letnią wówczas Anną Przybylską (praca przy wideoklipie wewnętrznym, obrazujące najlepsze cechy modelki, jej fotogeniczność czy ruch) i środowisko zaczęło mnie rozpoznawać. Wykonałem też teledysk dla dawnej grupy No Limits.

 

Mimo wszystko Kazik to sława... Jak się z nim pracowało?

- O tej współpracy wiedział Yach Jackiewicz, bo on ten klip wyreżyserował i zmontował. Po mojej stronie leżało przygotowanie całej scenografii. Kazik dużo nie pił. Był cały czas trzeźwy i jego koledzy też. Ale za to późnymi wieczorami imprezowali. Reasumując zachowywał się normalnie, a nie „gwiazdorzył”. Zachowywał się jak profesjonalista.

 

A jaką osobą/aktorką była Anna Przybylska?

Ania od początku wiedziała, że zrobi karierę, ale nigdy się nie wywyższała, choć w każdym późniejszym filmie wyglądała naturalnie. Była po prostu sobą.

 

Ta młoda aktorka zmarła przedwcześnie na raka... Pan również zmaga się z tą straszną chorobą...

- Ania była moją znajomą. Znaną mi z 2-3 produkcji. Lubiliśmy się, ale nie utrzymywałem z nią kontaktów gdy chorowała. Zresztą co przykre bardzo szybko choroba wzięła nad nią górę. W moim przypadku gdyby nie bardzo kosztowna operacja dawno nie byłoby mnie na tym świecie. Dalej zmagam się z powtarzającymi się operacjami co 2-3 lata. Nigdy też nie wiadomo czy z takiej operacji wyjdzie się żywym. Robią się blizny, jak przy moim naczyniaku (glejaku wielopostaciowym). Trzeba ciągle kontrolować tę „bliznę”, by się nie rozrosła ponownie. Nie można tego wyciąć, ale można pozbawić naczyniaka dopływu krwi. Nadal potrzebuję wsparcia w walce z chorobą. W zasadzie zostałem sam ze swoją chorobą.

Leszek Możdżer, Mikołaj Trzaska, Marcin Bożek i inni w 2018 r. zagrali koncert charytatywny na rzecz mojego leczenia. Dochód z koncertu artyści w całości mi przekazali. W szpitalu w Berlinie przeszedłem laseroterapię. Niestety bank podliczył wszystkie zabiegi w Polsce i Niemczech, traktując to wszystko jako międzynarodową „akcję”. Otrzymałem nakaz spłacenia olbrzymich odsetek, przez które musiałem sprzedać mieszkanie i prosić córkę o pomoc. Na szczęście zostało mi tyle, by kupić mieszkanie w Tczewie. Tu chciałbym dokonać żywota. Teraz gdy nadejdzie czas na kolejną operację liczę na pomoc państwa polskiego.

 

A co jest najtrudniejsze w walce z rakiem?

- Najgorszy jest okres zaraz po poinformowaniu o raku i dalsze informacje o przerzutach. Przez pierwsze miesiące to był szał i płacz. Szukałem odpowiedzi „dlaczego ja”? I nie znalazłem. Zacząłem całą przeszłość opisywać na kartce - co się udało, a co nie, co komu zrobiłem dobrze, a co źle. Po ok. 2 miesiącach nic nie miało już znaczenia... Tylko ta nieuchronność odejścia... Młodzi ludzie robią natychmiast o dowiedzeniu się o raku tzw. spotkania przypominające, eventy: „nie zapomnimy cię”. Ja postanowiłem odciąć się od świata. Wewnętrznie nie chciałem, by inni patrzeli mi w oczy. Miałem trzy rodzaje wyobraźni i tam sobie istniałem. Nie chciałem być dla nikogo ciężarem. Łzy leciały tylko z bólu fizycznego.

 

Chciałby pan dokonać żywota w Tczewie, ale przy okazji pojawił się też pomysł na produkcję filmową osadzoną w tym mieście...

- Nie do końca tak, bo pomysł na film miałem już wcześniej... Byłem przekonany, że nie powinienem ujawniać swojej choroby. W Tczewie pukałem do Centrum Kultury i Sztuki, Fabryki Sztuk, Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego, ale nie było zainteresowania. Tymczasem zaproponowałem współpracę – stworzenie filmu osadzonego w Tczewie w zamian za późniejsze odpracowanie w postaci np. organizacji warsztatów dla chętnych mieszkańców. W CKiS dyrektor zapytał: „czy chcę założyć teatr”. Odpowiedziałem: „tak”, ale usłyszałem, że nie ma tam miejsca dla mnie. Zaproponowałem pracę w nocy żartem, ale usłyszałem: „w nocy się nie pracuje”. Trudno mi uwierzyć, że nie znalazłoby się jedno pomieszczenie na ok. 5 godzin na ciekawy projekt filmowy, w dodatku promujący miasto! Nie chodzi mi o projekt wart 100 tys. zł. Chciałbym zrobić film życia. Nie taki drogi. Być może ostatni... Szkoda mi tego projektu, bo namówiłem Leszka Możdżera na skomponowanie muzyki do niego, a Pawła Huelle do opieki literackiej nad nim. A na koniec być może odbyłby się koncert z Leszkiem Możdżerem...

 

Ale projekt i tak pan rozwija!

- Ok. miesiąc temu zgłosili się do mnie dwa 30-latkowie, by mi pomóc przy filmie. Kto wie czy to nie będzie odkrycie tego czego poszukiwałem. Jeden z chłopaków jest bardzo wrażliwy. Drugi kipi energią, pracuje w wojsku i do tego studiuje. Być może przy braku dofinansowania z miasta będzie to jednak film skromny... Kolejnym z pomysłów na film jest krótka opowieść o relacji wnuka z dziadkiem, który przeżywa ciężką chorobę. 17-letni wnuczek odkrywa, że życie nie jest usłane różami, a dziadek niedługo odejdzie. Na końcu zrozumie, że życie jest trochę „skakaniem z kwiatka na kwiatek pomiędzy dobrem, a złem”. Kolejnym pomysłem jest 10-minutowa etiuda z kolorowymi ludźmi – naturszczykami z ulicy, by pokazać kawałek pozytywnego świata. Te dwa projekty jednak nie mają szans bez wsparcia miasta, dlatego stawiam na pomysł oparty na grze aktorskiej osób, które teraz się do mnie zgłosiły. Gdy zobaczyłem tych dwóch chłopaków pomyślałem o historii o ich relacji, przyjaźni, zazdrości, depresji i oczekiwaniu pomocy. O tym jak przetrwać w obliczu przeciwności losu. Mam pomysł na dwa zakończenia, ale nie chcę na razie zdradzać więcej.

 

Zrealizował pan wiele wywiadów filmowych z wielkimi artystami polskiej sceny... Czy któryś z celebrytów Pana zaskoczył?

- Kiedyś zrealizowałem film – wywiad pt.: „Trzech artystów”. Wystąpili w nim Zbigniew Zapasiewicz, Jan Englert i Ignacy Gogolewski realizowany przez pierwszy teatr komercyjny w Gdańsku. Zaplanowałem wywiad, z którego zrobiłem film. Ignacy Gogolewski (jedna z ról w „Kapitanu Klossie”) dał się poznać najlepiej, jako człowiek wielkiej lwowskiej szkoły aktorskiej

z Jackiem Woszczerowiczem na czele. Uprawiali oni specyficzny typ aktorstwa. Englert w wywiadach był bardzo konkretny, podobnie jak Zapasiewicz. Wywiad, o którym mowa przeprowadziłem, zadając każdemu z nich po 10 takich samych pytań.

 

Zdobył pan wypowiedzi telewizyjne m.in. z Agnieszki Holland, Franciszka Pieczki, Olafa Lubaszenko. Czy udało się panu odkryć coś o czym nikt wcześniej nie słyszał?

- Z Franciszkiem Pieczką i Agnieszką Holland rozmawiałem na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, podczas którego zajmowałem się jego obsługą dziennikarską. Krótką rozmowę z Agnieszką Holland uzyskałem fortelem. Po jej konferencji podszedłem do niej, mówiąc że jestem dziennikarzem TV Polonii i proszę o pierwszeństwo. Po cichu dodałem „jeden”. Tymczasem pracowałem dla Tele - Pop, gdyńskiej lokalnej telewizji (śmiech). To był mój najlepszy pofestiwalowy wywiad. Kiedyś gdy Staszek Soyka realizował reklamę dla Volvo. Byłem osobistym filmowcem Volvo Polska, S. Soyka przekazał tam swój wiele wart fortepian.

 

Realizował pan filmy m.in. dla Polsatu, TVN, TVP. Czy świat telewizji czymś pana zaskoczył? Czy odpowiadał wyobrażeniu o nim?

- Telewizja kłamie, ale od poziomu redaktora naczelnego wzwyż. Prawdziwa telewizja jest od red. naczelnego w dół. To tam właśnie powstają najlepsze rzeczy. Powodem mojego zaangażowania w tych stacjach była bardzo dobra opinia o mnie, którą sobie wypracowałem przez lata.

W latach 90-tych po krakowskim festiwalu skontaktował się ze mną Edward Miszczak. Zaprosił mnie, by stworzyć właśnie te programy, o których wcześniej wspomniałem. Miałem im nadać pewien kierunek. Zgłosiłem swoich 9 filmów i wszystkie zrobiłem. Było to w latach 90-tych i latach po 2000 r. Nagrywałem nie tylko interwencje, ale też wiele filmów o ciekawych osobowościach. Do 2005 r. nie było typowych interwencji w telewizjach. Dziś pomysł o panu, który stoi na rękach poszedłby zapewne od razu do kosza. Zapamiętałem tę współpracę, jako polegającą na tym, że trzeba było znać się na wielu dziedzinach. Trzeba było być reżyserem, operatorem, montażystą i scenarzystą.

Mogę powiedzieć, że pracując jako reporter w TVN, realizując Wizjery i Superwizjery, a dla TVP – filmy dokumentalne, muszę powiedzieć, że nie miałem złudzeń, iż tak to wygląda i się nie pomyliłem. Wtedy nie widziałem istotnych różnic pomiędzy tymi telewizjami. Dziś różnic odnalazłbym mnóstwo! Dodam tylko, że pierwszą nagrodę filmową na lokalnym, wojewódzkim festiwalu filmowym zdobyłem w latach 80-tych w Tczewie za film amatorski „Moje korzenie”.

Dzisiaj tych nagród nazbierało się dużo. Ale ponieważ to jest Polska, te nagrody nie przekładały się na sukces finansowy. Samemu trzeba było wydeptać swoje ścieżki.

 

Rozmawiał Wawrzyniec Mocny

 

 

Mirosław Judkowiak

Ur. w Gdyni. Skończył Warszawską Szkołę Filmową i Berlińską Akademię Telewizyjną. Zrealizował 8 filmów dla TVP1, 10 filmów dla TVP2, 3 filmy dla TVP3. Były to produkcje dokumentalne, traktujące o wybitnych polskich artystach, muzykach, malarzach, między innymi o Leszku Możdżerze, Henryku Cześniku, Kazimierzu Kalkowskim, Urszuli Dudziak, Zbigniewie Zapasiewiczu, Janie Englercie i innych. Stworzył także 3 filmy dokumentalne dla CANAL+, 5 programów rozrywkowych dla POLSAT, a dodatkowo 25 reportaży i filmów dokumentalnych dla stacji TVN w tym dokument roku stacji, traktujący pierwszy raz w Polsce o związkach partnerskich. Zrealizował też ok. 30 filmów artystycznego kina niezależnego, nagradzanych na wielu festiwalach i liczne felietony.

W 2018 – Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska Judkowiak Mirosław za całokształt pracy twórczej.

Nakręcił też teledyski m.in. dla Farben Lehre, No Limits, a także dziesiątki wywiadów telewizyjnych, reklam i filmów promocyjnych. Określany jest mianem „jednego z najoryginalniejszych przedstawicieli kina autorskiego i twórców krótkich form ekspresyjnych”. Nakręcił m.in. film obsypany nagrodami film „Jureczek”.

 

Każdy kto wesprze jego film będzie mógł wziąć udział w nim jako aktor. Mirosław Judkowiak zaprasza do współpracy przy ich tworzeniu. Każdy go będzie chciał go wesprzeć, nie tylko finansowo, proszony jest o kontakt z reżyserem tel. 604 627 238

LINK DO FILMU DOKUMENTALNEGO MIROSŁAWA JUDKOWIAKA O LECHU MAJEWSKIM

https://youtu.be/OEaVBCAxAI0


Kwadryzm

Kwadryzm

Jureczek

Jureczek

Mirosław Judkowiak

Mirosław Judkowiak

Miłość

Miłość

Perfromance

Perfromance


Podziel się
Oceń

Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty i wydarzenia muzyczne w kwietniu 2025 r. Data rozpoczęcia wydarzenia: 04.04.2025 Koncerty symfoniczne i wydarzenia PFB w kwietniu 2025 r. Archikatedra Oliwska2/04/2025, środa, godz. 19:15Wstęp wolny!Koncert PapieskiWystąpią:Chór 441 Hz, fot. Sandra ŻyłkaOrkiestra PFBRafał Kłoczko – dyrygentMagdalena Stefaniak – sopran Zuzanna Nalewajek – mezzosopran Sebastian Mach – tenor Tomasz Raff – basChór 441 Hz(przygotowanie: Anna Borkowicz)Młodzieżowy Chór Mieszany Cantilenaz Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II st. im. F. Nowowiejskiego(przygotowanie: Anna Borkowicz)Młodzieżowy Chór Mieszany Semper Iuvenes w Toruniu(przygotowanie: Renata Szerafin-Wójtowicz)Jakub Kornacki – narratorW programie:Wolfgang Amadeusz Mozart – Requiem d-moll KV 626 [50’]Fragmenty poezji i prozy Jana Pawła IITradycyjnie już we wspaniałej Archikatedrze Oliwskiej Orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zagra w hołdzie dla Papieża Polaka. Towarzyszyć jej będą znakomici polscy śpiewacy oraz aż trzy zespoły chóralne. Fragmenty twórczości Jana Pawła II przeczyta Jakub Kornacki. Perełką repertuarową będzie Requiem d-moll KV 626 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Dyryguje Rafał Kłoczko.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2024 roku:Ruch Muzyczny---Sala Koncertowa PFB4/04/2025, piątek, godz. 19:00Bilety: 27-126,5 złKoncert symfoniczny – Alena BaevaAlena Baeva_fot. Andrej GrilcWystąpią:Orkiestra PFB George Tchitchinadze – dyrygentAlena Baeva – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Antonín Dvořák – Koncert skrzypcowy a-moll op. 53 [32']Przerwa [20']Johannes Brahms – II Symfonia D-dur op. 73 [43']Jedna z najwszechstronniejszych skrzypaczek na świecie Alena Baeva wraca do Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Koncert 4 kwietnia pozwoli ponownie podziwiać jej fenomenalną technikę i wysłuchać wyjątkowej, jak zawsze w jej przypadku, interpretacji arcydzieła światowej wiolinistyki, czyli pełen wirtuozerii dla solisty Koncert skrzypcowy a-moll Dvořáka. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2024 roku:Ruch Muzyczny---Sala Biała / Dębowa6/04/2025, niedziela, godz. 10:00 i 11:30Bilety w cenie: 19-58 zł (bilet rodzinny w cenie 131,5 zł) Warsztaty rodzinnego muzykowania – Bajka o brzydkim kaczątkuWystąpi:Orkiestra dziecięca z Centrum Edukacji SuzukiBarbara Rompca – skrzypceProwadzenie: Dorota PawlusGodz. 10:00 à wiek: do 5 latGodz. 11:30 à wiek: 6-10 latCzas trwania: ok. 50 min.Liczne instrumenty, takie jak skrzypce oraz flety, opowiedzą Wam historię małego, dzielnego pisklątka, które zaskoczyło wszystkich i wyrosło na pięknego łabędzia. Bajkę wyświetlaną na ekranie wzbogacą arcyciekawe efekty brzmieniowe. Natomiast w części plastycznej warsztatów wykonacie własne skrzypeczki, jakich świat nie widział.Warsztaty rodzinnego muzykowania to uczta muzyczna, jaką przygotowaliśmy dla rodzin z dziećmi. Czego możecie się spodziewać w te niedzielne przedpołudnia? Podczas każdego spotkania:• umuzykalnianie, gra na instrumentach, śpiewanie i taniec• bajka muzyczna, czyli część słowno-muzyczna lub słowno-taneczna• warsztaty plastyczne--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala Koncertowa PFB7/04/2025, poniedziałek, godz. 11:00Bilety: 28 złKoncert edukacyjny – Tajemnice strunWystąpią:Maja Gadzińska – śpiew, prowadzenie koncertuNatalia Walewska – skrzypce, kierownictwo artystyczneAnna Bona – skrzypce, scenariusz koncertuSławomir Iwaniak – altówkaAnna Śmiszek-Wesołowska – wiolonczelaJędrzej Kacprzyk – kontrabasIwona Kacprzak – gitaraWiek: 4+Czas trwania: ok. 50 min.Filharmonia i żyjące w niej instrumenty skrywają wiele tajemnic. Wiadomo, że często ćwiczą i ciężko pracują. Jednak gdy nadchodzi ten dzień, wieczór z występem przed odświętnie ubraną publicznością w wypełnionej po brzegi sali, zdarzają się przykre niespodzianki. Tym razem padło na skrzypce, które kompletnie się… rozkleiły. Co teraz? Zaprzyjaźniony lekarz, specjalista od chorób instrumentów smyczkowych, przybywa z pomocą.Pan lutnik – Jacek Sikorski – opowie o budowaniu instrumentów i zabiegach pielęgnacyjnych, które trzeba codziennie wykonywać, aby utrzymać je w dobrej kondycji. Odpowie również na pytania, dlaczego stradivarius jest droższy od mercedesa i gdzie instrumenty mają duszę.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala nad Motławą 8/04/2025, wtorek, 13:30Bilety w cenie: 38 zł (jeden bilet obejmuje wstęp jednego dziecka i opiekuna)Warsztaty muzyczne: Muzykalny maluszekTwoje dziecko ma talent muzyczny?Pokażemy Ci, jak go rozwinąć!Prowadzenie: Dorota PawlusWiek: 1–4 latCzas trwania: 45 min.Zapraszamy na wyjątkowe zajęcia umuzykalniające dla dzieci i całych rodzin. Przyjdź, dołącz do nas. Tym, co wyróżnia te zajęcia spośród innych, są wspaniała zabawa przy wartościowej, bogatej stylistycznie muzyce, starannie dobrany każdy szczegół oraz skupienie się na pielęgnowaniu relacji w rodzinie. Wykorzystujemy piosenki w języku polskim oraz angielskim. Każde spotkanie to wspólne muzykowanie, śpiewanie, zabawa z rekwizytami, gra na instrumentach muzycznych. Wykonamy proste instrumenty muzyczne oraz przedmioty związane ze sztuką. Damy Wam też wskazówki, jak umuzykalniać dzieci w domu i co robić, by muzyka stała się naturalną częścią Waszego życia.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala Koncertowa PFB11/04/2025, piątek, godz. 19:00Bilety: 16-80 złGala Pomorskiej Nagrody Artystycznej / Młode talenty – najlepsi dyplomanci aMuzPomorska Nagroda Artystyczna - statuetki fot. Mateusz Słodkowski_PFBWystąpią:Orkiestra PFBMaciej Tomasiewicz – dyrygentZihao Wang – fortepianZihao WangWeize Yang – saksofonWeize YangProwadzenie: Marta GoluchW programie:Gioacchino Rossini – Uwertura do opery Sroka Złodziejka [10’]Takashi Yoshimatsu – Cyber Bird Concerto na saksofon i orkiestrę op. 59 [25']Richard Addinsell – Warsaw Concerto [10']Antonín Dvořák – Tańce słowiańskie (nr 7 c-moll, nr 8 g-moll op. 46 oraz nr 7 C-dur op. 72) [10’]Polska Filharmonia Bałtycka co roku gości galę finałową najbardziej prestiżowej nagrody artystycznej na Pomorzu, czyli Pomorskiej Nagrody Artystycznej. Wybierani zostają laureaci w trzech kategoriach: Kreacje Artystyczne, Nadzieja oraz Mecenat, zaś marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk przyznaje dodatkowo Wielką Pomorską Nagrodę Artystyczną za całokształt twórczości. W tym roku wydarzenie to połączone jest z prezentacją twórczości najzdolniejszych dyplomantów Akademii Muzycznej w Gdańsku. Tak się złożyło, że w tym roku są to dwaj artyści pochodzący z Chin: pianista Zihao Wang oraz saksofonista Weize Yang. Filharmoników gdańskich poprowadzi Maciej Tomasiewicz.Koncert współorganizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca w ramach programu Muzyk – rezydent, finansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego                  --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala Koncertowa PFB13/04/2025, niedziela, godz. 12:00Bilety: 27-70 złKoncert familijny – Z guzika na guzikorkiestra akordeonowa PulsantiWystąpią:Orkiestra akordeonowa Pulsanti w składzie:Dominik Żych, Wojciech Kowal, Maksymilian Lejk, Albert Woelke, Kamil Heliasz, Martyna Podolska-Dębska, Ewa Nizielska, Małgorzata Remiszewska, Jakub Kolańczyk, Mikołaj Skopek, Adam Tarnożek, Paweł Deja, Wojciech UlanowskiSabrina Stachel – dyrygentkaWizualizacje: Saskia WojtalewiczPrzed siebie krok, a potem skok! Wyprawa z guzika na guzik i dalej – po rozmaitych okresach w historii muzyki, jej gatunkach i stylach. Dołączcie do nas, a pobudzimy Waszą wyobraźnię i zainteresowanie sztuką, nakarmimy ciekawość i kreatywność. Specjalnie dla Was stworzymy barwną dźwiękową mozaikę: od muzyki klasycznej, poprzez ścieżki dźwiękowe z popularnych bajek i filmów, po dobrze znane utwory współczesne.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala Kameralna15/04/2025, wtorek, godz. 9:00 i 11:00Bilety w cenie: 17 złLekcje z Mistrzami – Fryderyk ChopinMazurki nie tylko na WielkanocDaniel ZiomkoWystąpią:Monika Pionk – śpiew, scenariusz i prowadzenie koncertuDaniel Ziomko – fortepiangodz.9:00 à wiek 10-14 latgodz. 11:00 à Wiek: 14+Czas trwania: ok. 50 min.Święta Wielkanocne za pasem. Czas więc na opowieść o największym polskim Mistrzu kompozycji fortepianowych. Poznacie jego życie i wybrane spośród licznych arcydzieł. Dlaczego właśnie Chopin, zapytacie? Niektóre utwory silnie kojarzą się ze słodkim wielkanocnym przysmakiem – mazurkiem. Podczas lekcji dowiecie się, co łączy mazurki fortepianowe z tymi wypiekanymi. Usłyszycie także inne wspaniałe tańce, takie jak: kujawiak, polonez czy walc, a przede wszystkim poznacie bliżej patrona naszej Filharmonii.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch Muzyczny---Sala Koncertowa PFB25/04/2025, piątek, godz. 19:00Bilety: 32-121,5 złKoncert symfoniczny – Konstanty Andrzej KulkaKonstanty Andrzej Kulkaorkiestra PFB fot. Piotr HukałoWystąpią:Orkiestra PFBRuben Silva – dyrygentKonstanty Andrzej Kulka – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Stanisław Moniuszko – Mazur z opery Halka [5']Karol Lipiński:– Rondo koncertowe C-dur op. 18 [13']– Fantazja G-dur na motywach z opery Krakowiacy i Górale J. Stefaniego op. 33 [12']Przerwa [20']Manuel Enriquez – Rapsodia Latinoamericana [15']Arturo Márquez: – Danzón nr 2 [10']– Conga del fuego nuevo [5']W ostatni piątek kwietnia w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej gościmy wyjątkowego artystę. Pochodzący z Gdańska jedenz najwybitniejszych polskich skrzypków Konstanty Andrzej Kulka, który pomimo 78 lat zadziwia imponującą kondycją artystyczną. Maestro Kulka  z Orkiestrą Polskiej Filharmonii Bałtyckiej wykona dwa dzieła jednego najwybitniejszych wirtuozów skrzypiec swoich czasów, stawianych na równi z Niccolò Paganinim - Karola Lipińskiego. Dyryguje Ruben Silva. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPolska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty i wydarzenia muzyczne w kwietniu 2025 r.
16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka 2025 Data rozpoczęcia wydarzenia: 16.05.2025 W 2025 roku festiwal Hevelka świętuje swoje 10 lat! Z tej okazji szykujemy dla Was moc atrakcji. Tradycyjnie już zapraszamy w maju na stadion Polsat Plus Arena Gdańsk, aby rozsmakować się w polskich trunkach rzemieślniczych w towarzystwie doskonałego street foodu i miło spędzić czas.Gdańska Fundacja Kultury ponownie zorganizuje STREFĘ KULTURY z koncertami instrumentalnymi na trybunach, otwartymi dla wszystkich uczestników Hevelki. W tegorocznej ofercie artystycznej nie zabraknie improwizacji młodych gdańskich pianistów jazzowych, pojawi się także muzyka gitarowa. Główną atrakcję stanowić będą wieczorne pokazy artystyczne, łączące ze sobą muzykę i sztuki plastyczne - malowanie na piasku.GE3K Events jak zwykle zorganizuje obszerną STREFĘ GIER PLANSZOWYCH z mnóstwem planszówek i karcianek do wyboru, najlepszymi animatorami w Trójmieście, turniejami oraz konkursami. Pojawią się też premierowo atrakcje, jakich dotychczas na Hevelce nie było. Więcej informacji już niebawem!----------Czego można oczekiwać od Hevelki?- najlepszych piw rzemieślniczych od topowych browarów i wschodzących gwiazd sceny kraftowej;- premier i limitowanych piw, dostępnych tylko w kegach;- szerokiego wyboru piw bezalkoholowych i niskoprocentowych, aby każdy - również ten niepijący - znalazł coś dla siebie;- bogatej oferty wysokogatunkowych trunków innych niż piwo - destylatów, miodów, cydru;- licznych foodtrucków, serwujących różnorodną kuchnię, w których każdy znajdzie coś pysznego;- komfortu, który oferuje Polsat Plus Arena w postaci klimatyzowanej, wygodnej przestrzeni, wielu miejsc siedzących, odpowiedniego zaplecza sanitarnego i udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami;- pewności, że żadna pogoda nie pokrzyżuje Wam planów, gdyż stadion daje schronienie przed ewentualnym deszczem, a jednocześnie umożliwia wypicie piwa na świeżym powietrzu, otwierając swoje przestronne trybuny.----------Godziny otwarcia:16.05.2025 - 16:00 - 00:0017.05.2025 - 14:00 - 00:00----------BILETY - sprzedaż online już niebawem!Ceny:- bilet 1-dniowy: 33 zł online lub 36 zł na miejscu,- bilet 2-dniowy: 46 zł online lub 50 zł na miejscu.W cenie biletu zawarty jest bonus do wyboru:- szklanka festiwalowa,- wsparcie Fundacji Hospicyjnej.Promocja: od 21.00 bilet jednorazowy bez bonusu – 15 zł. Obowiązuje przy zakupie biletów w kasach.Bilet wstępu na Hevelkę uprawnia również do korzystania z bogato wyposażonej Strefy Gier Planszowych i udziału w koncertach organizowanych w Strefie Kultury.Gdańsk, Polsat Plus Arena Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii 1, pomorskie16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka  2025
Reklama
test