Jak poinformował premier, rząd zdecydował się na wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego. „Zgodnie z ustawą, jest to stan pozwalający nakładać dodatkowe ograniczenia, które są niezbędne by powstrzymać rozprzestrzenię się wirusa” – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Najważniejsze decyzje
- Tymczasowo zostanie przywrócona kontrola graniczna – od 15 marca na 10 dni, z możliwością przedłużenia.
- Wprowadzony zostaje zakaz wjazdu do Polski dla cudzoziemców.
- Osoby powracające z zagranicy muszą przejść dwutygodniową kwarantannę domową.
- Zawieszamy międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe.
- Transport cargo działa. Granice pozostają otwarte dla przepływu towarów.
- Krajowy transport autobusowy, lotniczy i kolejowy działa normalnie.
- Sklepy, które znajdują się poza galeriami handlowymi będą otwarte.
- Restauracje, bary i kawiarnie będą mogły prowadzić tylko działalność na dowóz i na wynos.
- Banki i placówki finansowe działają.
- Zakaz zgromadzeń publicznych powyżej 50 osób, w tym zgromadzeń państwowych i religijnych.
Przed nami czas społecznej próby, czas solidarności międzypokoleniowej – zaznaczył premier. Jestem pewien, że zdamy ten egzamin, a naszym największym atutem będzie spokój. Dlatego wprowadzamy ograniczenia. Proszę wszystkich o stosowanie się do tych zaleceń – dodał.
To jest ostatni moment na zdecydowane działania, nie mamy już czasu na półśrodki – ocenił minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak dodał, nadal mamy szansę na opanowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Minister podkreślił, że we Włoszech jest ponad 17 tys. zakażeń, w Hiszpanii ponad 4 tys., a w Polsce aktualnie 81.
Czasami lek jest gorzki, a zabieg czy operacja trudna, ale prowadzi do poprawy zdrowia – zaznaczył Łukasz Szumowski. Od tego, jak się teraz zachowamy zależy los nas wszystkich, naszych najbliższych – wyjaśnił.
Odnosząc się do kwestii zamknięcia granic, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński podkreślił, że decyzja ta nie była łatwa, lecz skonsultowana z ministrem zdrowia. Musimy zamknąć granice przed koronawirusem – zaznaczył, przypominając, że nowy wirus przyszedł do Polski z zewnątrz.