A wszystko za sprawą „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Malborka”, który to regulamin jest przyjmowany przez RMM w postaci uchwały. W propozycji nowego regulaminu nie pojawiły się zapisy, które zawarte były w starym regulaminie z 2016 roku. A mianowicie zniknął zapis następujący: „W szczególności do obowiązków osób utrzymujących psy i inne zwierzęta domowe należy: 1. Sprawowanie stałego i skutecznego dozoru nad psami i innymi zwierzętami domowymi, w miejscach publicznych prowadzenie psów na uwięzi, a psów agresywnych lub w inny sposób niebezpiecznych czy uciążliwych dla otoczenia (w tym wszystkich ras i mieszańców tych ras, o których mowa w art.10 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt w związku z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne), w założonych kagańcach. Pies może znajdować się bez uwięzi, ale w kagańcu, w miejscach mało uczęszczanych pod kontrolą właściciela bądź opiekuna.(…) 2. Niewyprowadzanie psów i innych zwierząt domowych na place zabaw, piaskownice, boiska, cmentarze i zieleńce przy miejscach pamięci (pomniki) oraz fontanny miejskie.” W zamian w projekcie nowej uchwały znalazły się zapisy: „ Osoby będące właścicielami lub opiekunami zwierząt domowych są zobowiązane do sprawowania właściwej opieki nad tymi zwierzętami, w tym w szczególności nie pozostawiania ich bez nadzoru i zapewnienia ochrony przed zagrożeniem lub uciążliwością dla innych ludzi.”.
Cóż więc z tego mogłoby wyniknąć? Brak szczegółowych zapisów, które uszczegóławiałyby obowiązki właścicieli i opiekunów zwierząt oraz pozostawienie enigmatycznego i niewiele mówiącego zapisu o „sprawowaniu właściwej opieki” pozwalałby na dowolną interpretację. Teoretycznie możliwe byłoby wychodzenie z psem (małym/większym/dużym/jeszcze większym/ogromnym) w przestrzeń publiczną bez „uwięzi” (czyli np. szelek) dla psa i puszczanie go wolno i w tym samym czasie „sprawowanie właściwej opieki”. Z jednej strony trudna sprawa, z drugiej z kolei mocno niesprecyzowane określenie o „właściwej opiece” może zawierać w sobie bardzo dużo i bardzo mało jednocześnie.
RMM nie zgodziła się na zmianę tych przepisów w takim brzmieniu i projekt uchwały odrzuciła. Główne argumenty, które padły za odrzuceniem projektu podczas sesji to:
- Ograniczenie prawa do bezpieczeństwa innych osób przebywających w przestrzeni publicznej, w szczególności dzieci (a moim zdaniem należałoby także pomyśleć o osobach starszych czy biegaczach),
- Funkcjonowanie podobnie rygorystycznych przepisów dotyczących zwierząt w prawie miejscowym innych miast,
- I wspomniane już mocno niesprecyzowane określenie o „właściwej opiece”.
Głosowanie pokazało, że zdecydowana większość radnych nie popiera zmiany przepisów na w/w temat w przedłożonym projekcie uchwały. 11 radnych było przeciw, 4 radnych wstrzymało się od głosu. Tylko 2 radnych z KWW Marka Charzewskiego było za wprowadzeniem tych rozwiązań (Dariusz Kowalczyk i Edward Orzęcki). Dwoje obecnych na sali posiedzeń radnych nie głosowało.
Podsumowując należy zaznaczyć, iż kwestia czy psy wyprowadzane w przestrzeń publiczną będą na „uwięzi” czy nie będą nie jest priorytetową sprawą dla samorządu miejskiego. Są ważniejsze i dużo ważniejsze. Jednakże jest to jedna z kwestii jakie stanęły na posiedzeniu RMM i nią także byliśmy jako radni zobowiązani się zająć. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż z powodu kilku zapisów dotyczących zwierząt przepadł cały nowy „Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Malborka” do którego większości przepisów Rada nie miała zastrzeżeń.
Adam Ilarz – RAJCA miejski