Uroczystości zapoczątkowane były złożeniem kwiatów przez wszelkie delegacje na Skwerze Żołnierzy Wyklętych pod kamieniem pamiątkowym. Następnie odbył się pochód do Ronda Danuty Siedzikówny „Inki”, gdzie odbyły się główna część: przemowa Burmistrza Miasta Malborka oraz odczytanie listu od Ministra Obrony Narodowej przez przedstawiciela Wojska Polskiego z 22BLT w Malborku i złożenie kwiatów przez wszystkie delegacje.
Głos zabrał także przedstawiciel Stowarzyszenie Historyczne im. 5 Wileńskiej Brygady AK pan Patryk Pawłowski, który stanowczo opowiedział się przeciwko podziałowi „Żołnierzy Wyklętych” na tych dobrych (z AK) i tych złych (z NSZ). Opowiedział się za oddaniem pamięci wszystkim, którzy walczyli o wolną Polskę.
Faktycznie są dziś środowiska, które Żołnierzy Wyklętych (zwanych też Niezłomnymi) dzielą i rozróżniają. A nawet niektórzy uważają ich wszystkich za zbrodniarzy. W takiej kontestacji dla walki tych ludzi o niepodległość przodują w głównej mierze środowiska lewicowe. Szef SLD Włodzimierz Czarzasty w dniu 01.03.19 r. w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie z Żołnierzami Wyklętymi podpisane „Zbrodniarze na pomnikach”.
Tym bardziej cieszy fakt, iż w Malborku w obchodach w/w święta wzięli udział przedstawiciele wszystkich środowisk. W swoim przemówieniu Burmistrz Miasta Marek Charzewski odniósł się do informacji Instytutu Pamięci Narodowej, że w szczytowym okresie w 1945 roku w oporze przeciw nowemu okupantowi brało udział ok. 150-200 tyś obywateli. Odczytał także preambułę ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzu Wyklętych” w brzmieniu:
„W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu…”
Dla mnie logicznym jest, iż jeżeli Burmistrz na oficjalnych uroczystościach odczytuje jakiś dokument, to się z nim zgadza. Inaczej by nie odczytał. Z tego powodu się cieszę, ponieważ we wstępie do ustawy który Burmistrz odczytał wyraźnie zaznaczono, że Żołnierze Wyklęci to byli bohaterowie, a sam Burmistrz wcześniej związany był z partią SLD.
Ubolewam jednak nad tym, że nie wszyscy zapoznają się z najnowszymi wynikami badań dotyczącymi historii tamtych lat. A szkoda. Najwyższy czas spojrzeć na naszą przeszłość trochę nowocześniejszym okiem, a nie powtarzać frazesy (jak szef SLD Włodzimierz Czarzasty) wyuczone w głębokim okresie PRL.
fot. Tomasz Sułkowski