- Sprawca zaatakował biegającą kobietę ostrym narzędziem, godząc ją w szyję i twarz. Pokrzywdzona 20-latka trafiła do szpitala. Jednak w czwartek wieczorem została wypisana do domu - mówi post. Klaudia Piór, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
- Zaczekaj - zwołał - i ja się odwróciłam i zaczęłam uciekać – relacjonuje poszkodowana kobieta. - Ścisnął mnie za szyję, próbował mnie ciąć po szyi, (…) ciął kaptur, i po twarzy.
Lekarze założyli kobiecie 17 szwów, najdłuższe cięcie prowadzi od skroni do brody; prawdopodobnie będą blizny. Być może tą napaścią oszpecił kobietę na całe życie.
Niestety poszkodowana nie zapamiętałą twarzy napastnika, wiadomo, że miał czapkę z daszkiem i kaptur.
- Poszerzyliśmy zakres naszych działań. Współpracujemy z innymi komendami bo napastnik prawdopodobnie pochodzi z innej miejscowości – relacjonuje Klaudia Piór, rzecznik malborskiej policji. - Analizujemy inne, podobne zdarzenia. Jednocześnie zwracamy się z prośbą do wszystkich mieszkańców, którzy mogą pomóc nam w ustaleniu personaliów sprawcy, o przekazywanie informacji dzwoniąc pod numery alarmowe lub bezpośrednio do komendy w Malborku - rzecznik malborskiej policji.
Nadal trwają poszukiwania sprawcy brutalnego napadu, za który w przypadku ujęcia grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.