Radunia jest jednym z kandydatów do awansu w tym sezonie. Pomezania liczyła więc na ciekawy pojedynek, tym bardziej, że w poprzednim sezonie malborczycy przegrali w Stężycy 1:0.
W sobotnim meczu nasi piłkarze po raz pierwszy celnie trafili w 17 min. Pięć minut później padła druga bramka po akcji Kamila Dryjasa i Tomasza Owsianika z drugiej strony boiska. Owsianik ostro wrzucił piłkę pod bramkę, gdzie pomylił się obrońca Raduni, strzelając gola samobójczego. Trzecia bramka padła w drugiej połowie, w 70 minucie.
Pomezania zagrała w Stężycy w składzie: Dębowski - Wilk, Jeleń, Jurczyk (65 Konwa), Owsianik - Dryjas, Daukszys, Ziemak, Gdela (46 Kielar), Marszałek (73 Just) - Sobieraj (75 Tobolski).
A już 29 sierpnia (sobota) o godz. 17 MOP Pomezania gościć będzie na stadionie przy ul. Toruńskiej Szarżę Krojanty.