Mieszkańcy Malborka głosowali w 21 obwodowych komisjach wyborczych oraz w trzech okręgach zamkniętych - w szpitalu, Domu Pomocy Społecznej i Zakładzie Karnym.
W całym powiecie malborskim do głosowania uprawnionych było 50 tys. 352 wyborców, we wszystkich komisjach wydano łącznie 21 tys. 327 kart do głosowania, a 14 pakietów do głosowania korespondencyjnego wysłano pocztą. Oznacza to, że frekwencja wyniosła 42,36 proc. Według danych Państwowej Komisji Wyborczej w samym Malborku do urn poszło 13 tys. 930 osób na 30 tys. 701 uprawnionych, czyli frekwencja była na poziomie 45,37 %. W całym mieście najwięcej obywatelskiej postawy wykazali wyborcy głosujący w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym przy ul. Jagiellońskiej, gdzie frekwencja wyniosła 51,84 proc., zaś wśród obwodów zamkniętych przodował Zakład Karny z frekwencją 53,25 proc.
Podobnie w gminach powiatu malborskiego: frekwencja kształtowała się pomiędzy 36,75 proc. a 38,63 proc. Co do wyników, to prezentowały się one inaczej niż w ogólnopolskim głosowaniu. U nas na prowadzeniu był Bronisław Komorowski, który zdobył 6136 głosów w samym mieście oraz 3029 głosów w gminach. Odpowiednio Andrzej Duda otrzymał w Malborku poparcie 3339 głosujących i 2009 osób w gminach powiatu. Na trzecim miejscu, podobnie jak w całym kraju, znalazł się Paweł Kukiz, który w Malborku zdobył 2970 głosów, a w gminach powiatu malborskiego poparło go 1546 osób.
24 maja (niedziela) odbędzie się druga tura wyborów, w której zmierzy się Andrzej Duda z Bronisławem Komorowskim.