Do 30 kwietnia pozostało już zaledwie kilkanaście dni, wtedy na Wałach von Plauena rozpoczną się Mistrzostwa Świata Sportowych Walk Rycerskich Federacji IMCF. Naprzeciw siebie staną rycerze reprezentujący 26 krajów. Udział w mistrzostwach zapowiedziało około 500 rycerzy, występujących w 30 reprezentacjach narodowych z sześciu kontynentów. Razem z nimi na turniej do Malborka przybędzie około 1200 rekonstruktorów, którzy zapewnią niebywałą oprawę imprezy oraz liczne atrakcje dla publiczności. Do tej pory swoje uczestnictwo potwierdziły reprezentacje z następujących krajów: Anglia, Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Białoruś, Dania, Francja, Holandia, Irlandia, Japonia, Litwa, Luksemburg, Meksyk, Niemcy, Nowa Zelandia, Polska, Portugalia, Quebec, RPA, Słowacja, Szwecja, Szkocja, Szwajcaria, Ukraina, USA, Włochy.
- Chciałbym podkreślić, że wszystkie elementy uzbrojenia, które mają na sobie rycerze, muszą mieć potwierdzenie w źródłach historycznych i dzięki temu nasze turnieje nie są jedynie gratką dla tych, którzy lubią ostrą rywalizację sportową związaną ze sportami walki, ale są też gratką dla wszystkich miłośników historii, którzy będą mogli podziwiać stroje, które występowały w średniowieczu – mówił w czasie losowania Hubert Filipiak, prezydent Międzynarodowej Federacji Walk Rycerskich (IMCF). - IMCF skupia w tym momencie około 25 krajów, niestety w tej chwili z przyczyn logistycznych nie wszystkie drużyny zdołają dojechać do Malborka. Mamy potwierdzoną obecność 26 krajów, których reprezentanci przyjadą tu aby stanąć w szranki i walczyć o tytuły mistrzów świata w kilku konkurencjach.
Walki rycerskie odbywały się będą na Wałach von Plauena, publiczność będzie mogła oglądać zmagania rycerzy z trybun przy ul. Parkowej. Konkurencje będą rozgrywane w dwóch kategoriach – indywidualnej i grupowej. W walkach indywidualnych w szrankach staną naprzeciwko siebie dwaj rycerze i walczyć będą na trzy rodzaje broni: miecz krótki razem z tarczą, miecz długi dwuręczny i broń drzewcowa. Rycerze w określonym czasie muszą zadać jak najwięcej trafionych ciosów przeciwnikowi. Ciosy te, zliczone przez sędziów, zdecydują o pozycji wśród przeciwników. Walki grupowe będą to starcia grup rycerzy – 5 na 5, 10 na 10 lub 16 na 16 oraz 3 na 3 dla kobiet. Dla kobiet, bo jak się okazuje sport ten jak każdy inny ma wśród swoich zawodników płeć piękną. Kobiety będą startowały zarówno w kategorii indywidualnej, jak i grupowej - tu jednak, jak już wiadomo w mniej licznych, bo trzyosobowych „drużynach”. Wśród wielu krajów nie zabraknie oczywiście Polaków, którzy wśród światowego rycerstwa wyróżniają się dość znacząco.
- Polacy zajęli w ubiegłym roku drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i dowiedli, że z polskim rycerzem trzeba się liczyć – mówił Hubert Filipiak. - Mamy nadzieję, że doping z trybun pomoże naszym zawodnikom w uzyskaniu jeszcze lepszych wyników i w tym roku więcej złotych niż srebrnych krążków pojawi się na szyjach polskich rycerzy.
Podczas losowania, które odbyło się na zamku w Malborku, obecny był również Marcin Janiszewski, kapitan Rycerskiej Kadry Polski, który dobrze ocenił wyniki losowania.
- Przyjechałem do Malborka by od razu dowiedzieć się o losowaniu drużyn na mistrzostwa IMCF – mówi Marcin Janiszewski - W konkurencjach indywidualnych zawsze nasi zawodnicy zdobywali najwyższe trofea, stąd losowanie zawodników nie ma większego znaczenia. Mam nadzieję, że indywidualnie najlepsi polscy rycerze pokonają wszystkich przeciwników, niezależnie od układu sił w grupach. Zawsze najwięcej emocji budzą losowania do konkurencji w walkach grupowych w szczególności w formacie 5 na 5. Można powiedzieć, że grupa C niejako jest „grupą śmierci” z mocnymi drużynami z Niemiec, Anglii, Szkocji i Austrii, natomiast Polska piątka znalazła się w grupie A z beniaminkami: Szwecją, Irlandią i Estonią oraz krajami tak egzotycznymi, jak Argentyna, Japonia. Mam nadzieję, że nasza drużyna bez przeszkód dotrze do finałów. Podobnie ma się sprawa z losowaniem do konkurencji 10 na10, gdzie pomimo, że są tylko dwie grupy, to również nam przypadła ta mniej liczna. Ponadto nasi najwięksi rywale, USA, znajdują się w drugiej grupie, więc spotkamy się z nimi dopiero w ostatnich fazach turnieju. Podsumowując, losowanie wypadło dla nas bardzo korzystnie. Teraz już tylko nie możemy zawieść własnej publiki i musimy zrealizować plan zdobycia maksymalnej liczby złotych medali.
Oprócz zmagań rycerskich na Wałach von Plauena, organizatorzy zadbają o klimat wokół całego zamku, planowane są atrakcje dla dzieci i dorosłych oraz, tradycyjnie, jarmark średniowieczny. Bilety na część sportową dostępne są w kasach Muzeum Zamkowego oraz Malbork Welcome Center – Centrum Turystyki w Malborku, a także on line na stronie www.bilety.zamek.malbork.pl. Wstęp jednodniowy to koszt od 30 zł za bilet normalny i 20 zł za ulgowy w strefie premium oraz odpowiednio 20 zł i 13 zł za strefę standard. Z przygotowanej puli około 12 tys. biletów na wszystkie dni sprzedała się niemal połowa, a obecnie najbardziej „obłożonym” dniem jest piątek 1 maja.
Szczegółowe wyniki losowania dostępne są na stronie www.malbork2015.pl. Tam również można zapoznać się ze szczegółowym programem imprezy.