Partycypacja obywateli w decydowaniu o wydatkach z miejskiej kasy była jednym z częstszych tematów podnoszonych w ramach interpelacji przez Marka Charzewskiego w poprzedniej kadencji, gdy był on miejskim radnym. Nie sposób wyliczyć, ile razy upominał się u ówczesnego włodarza o budżet obywatelski. Był to również jeden z punktów programu wyborczego Charzewskiego, gdy walczył o burmistrzowski fotel. Teraz zapewnia, że wywiąże się z obietnic.
- Chcemy skorzystać z doświadczeń innych miast, by uczyć się na ich błędach. Na pewno jednak w 2016 r. będzie budżet obywatelski. Skarbnik miasta już szkoli się w tym temacie i „zasięga języka”, jak sprawnie wprowadzić w życie taki plan – usłyszeliśmy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.
Budżet obywatelski (inaczej: budżet partycypacyjny) - to proces, który umożliwia mieszkańcom dyskusję i bezpośredni wpływ na decyzje o przeznaczeniu części budżetu publicznego na przedsięwzięcia zgłoszone bezpośrednio przez obywateli.
Na razie jednak mieszkańcy mają możliwość pozyskania środków na swoje inicjatywy w ramach Malborskiego Programu Partnerstwa Lokalnego. To pieniądze z miejskiej kasy, które można wydać na poprawę warunków życia w swoim sąsiedztwie. W tym roku na projekty malborczyków wygospodarowanych zostało 100 tys. zł. Ogłoszenie konkursu ma nastąpić w kwietniu.