W pierwszym dniu turnieju Orzeł zmierzył się z gospodyniami, PPTS Piła. Niestety, tylko w pierwszej partii nasze zawodniczki były w stanie nawiązać walkę ze swoimi rywalkami. Obydwa zespoły szły punkt za punkt, lecz w końcówce lepszy okazał się PPTS, wygrywając 25:20. Kolejne partie potwierdziły już tylko dominację przeciwniczek na boisku - wygrane do 14 i 11 utwierdziły w przekonaniu wielu obserwatorów, że pilanki będą głównymi faworytkami do zwycięstwa w całym turnieju.
W sobotę zawodniczki Orła zmierzyły się z Aluprofem Bielsko-Biała. Spotkanie było bardzo emocjonujące i zacięte. Pierwsze dwie partie wygrały do 23. Gdy wydawało się, że całe spotkanie uda im się wygrać 3:0, na boisku nastąpił zryw rywalek. Kolejne partię padły ich łupem - do 21 i 20. O zwycięstwie w całym spotkaniu miał zadecydować tie-break. W nim lepszy okazał się jednak nasz zespół, wygrywając 15:12 i całe spotkanie 3:2.
Niedziela była sądnym dniem. Dziewczyny nie tylko musiały wygrać z Tomaszowem Lubelskim, ale także liczyć na korzystny wynik w drugim spotkaniu. Od tego zależał ich awans do finałów. Pierwszy z tych warunków został spełniony - po dość łatwym, szybkim i przyjemnym spotkaniu pokonaliśmy 3:0 Tomaszów Lubelski (25:22:25:20,25:7). Drugi mecz również przebiegł po myśli naszych zawodniczek - Piła pokonała Aluprof 3:2, tym samym wygrywając turniej. Orzeł zajął w nim drugie miejsce.
Finał mistrzostw Polski juniorek rozgrywany będzie w Wieliczce od 15 do 19 kwietnia. Weźmie w nim udział osiem najlepszych drużyn juniorskich w kraju.
Podczas ceremonii zakończenia turnieju przyznano nagrody indywidualne. Najlepszą przyjmującą została Daria Szczyrba, a nagrodę najlepszej rozgrywającej odebrała Agata Michalewicz.
Dziewczyny z Orła Malbork zagrały w składzie: środkowe - Julia Balewicz, Paulina Rekowska, Małgorzata Wysocka, Michalina Sikora, przyjmujące - Dominika Mikołajewska, Daria Szczyrba, Monika Fedusio, rozgrywające - Agata Michalewicz, Natalia Krupa, atakujące - Katarzyna Kuleta, Laura Thaci, libero - Aleksandra Żurawska.