Strażacy powiadomieni zostali o możliwym podtruciu tlenkiem węgla około godz.18.30. Na miejsce zdarzenia wyruszyły dwa zastępy straży oraz ratownicy medyczni. Na miejscu okazało się, że w jednym z mieszkań ulatniał się tlenek węgla i wciąż jest go bardzo dużo w pomieszczeniach.
- Strażacy weszli do mieszkania w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych i po dokonaniu pomiarów stwierdzili, że stężenie tlenku węgla jest bardzo wysokie – wyjaśnia st. kpt. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. - Natychmiast ewakuowaliśmy znajdujące się w pomieszczeniach osoby i przewietrzyliśmy mieszkanie.
Strażacy ewakuowali pięć osób, w tym jedną nieprzytomną, Dwie młode kobiety w wieku 18 i 19 lat z objawami zatrucia czadem trafiły do Kliniki Medycyny Hiperbarycznej i Ratownictwa Morskiego w Gdyni. Starsza z dziewcząt była w tak poważnym stanie, że lekarz zdecydował o wezwaniu śmigłowca. Młodsza dziewczyna przetransportowana została karetką. Reszta członków rodziny trafiła na obserwację do malborskiej placówki.
- Przyczyną tego zdarzenia był prawdopodobnie niesprawny przewód kominowo-wentylacyjny – mówi Janusz Leszczewski. - Prawdopodobnie zawinił piecyk gazowy w łazience.
Strażacy apelują o zachowywanie zasad bezpieczeństwa i przeprowadzanie przeglądów instalacji. Dobrym rozwiązaniem jest również zakup czujki czadu. W ciągu ostatnich tygodni ratownicy dość często wyjeżdżali wzywani do podtruć tlenkiem. Tylko w minionym tygodniu były to dwie interwencje, w sumie w ciągu trzech tygodni ewakuowano 18 osób z zagrożonych mieszkań.