Pielęgniarki i położne malborskiego szpitala dostały na początku roku aneksy do umów o pracę. Aneksy zapowiadały podwyżki: 100 zł dla pielęgniarek i 80 zł dla położnych. Kobiety odebrały to jako policzek, bo nie godzą się na takie nierówne traktowanie obu zawodów.
Pielęgniarki skarżyły się, że prezes „wykręca się” od rozmów, przedstawia kolejne pisma i w zasadzie kontakt z nim pielęgniarki mają jedynie pisemny. Ta sytuacja trwa od kilku miesięcy i niewiele wskazuje na to, że miałaby ulec zmianie. Pielęgniarki żądają wyrównania płac i podniesienia ich o 1000 zł.
Kolejne spotkanie z pracownikami malborskiej placówki planowane jest na 5 lutego (czwartek).
Pytania dotyczące sytuacji w szpitalu wysłaliśmy do prezesa Powiatowego Centrum Zdrowia. Czekamy na odpowiedzi.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Gazety Malborskiej