- Główny zakres, jakim ma zajmować się doradca Anna Olkowska – Jacyno można podzielić na trzy grupy – ekonomia społeczna i pozyskiwanie na nią środków, pomoc i doradztwo w ramach działań w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Malborka oraz organizacje pozarządowe – wylicza Marek Charzewski.
Choć Olkowska – Jacyno pracuje krótko, bo od 19 stycznia, burmistrz poinformował, że przygotowała już jeden projekt, dotyczący Centrum Organizacji Pozarządowych, który powstał w partnerstwie z Klastrem Turystycznym.
- Złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, jest szansa na trzyletni okres finansowania, a można uzyskać do 700 tys. zł. Tak czy inaczej, centrum organizacji powstanie w budynku Malbork Welcome Center – Centrum Turystyki w Malborku. Zobaczymy, czy otrzymamy środki, czy też będziemy je tworzyć w ramach własnych możliwości.
Anna Olkowska - Jacyno przystąpiła do pisania nowego projektu, czyli powołania Centrum Aktywnego Seniora.
- To z kolei propozycja dla naszych seniorów w w oparciu o Ratuszu – wyjaśnia Charzewski.
Podkreślił jednak, że głównym zadaniem nowego doradcy będzie wspierała koordynatora MOF Malborka, Monikę Sasin, bo dotyczy to współpracy między wieloma samorządami w wielu obszarach.
Olkowska – Jacyno ma również wspierać pozarządowców sięgających po zewnętrzne środki, także przy pisaniu projektów, ale i tworzeniu wspólnych, partnerskich przedsięwzięć. Zdaniem burmistrza, nie ma więc mowy o dublowaniu obowiązków z wydziałem, który zajmuje się zdobywaniem funduszy.
- Uważam, że efekt może być wzmocniony, bo o ile wydział zajmujący się pozyskiwaniem środków realizował „twarde” projekty inwestycyjne, z dużymi budżetami, o tyle doświadczenie Anny Olkowskiej – Jacyno w pracy w ekonomii społecznej chcemy wykorzystać do tworzenia przedsięwzięć typowo społecznych – tłumaczy Charzewski. - Będziemy oceniać, czy zatrudnienie takiego doradcy przynosi nam korzyści, czy też nie przynosi. Wymiernym efektem będzie wysokość pozyskanych środków i uaktywnienie organizacji. Jeżeli to będzie działało dobrze, to nie będzie konieczności żadnej zmiany, natomiast jeśli uznamy, że to nie funkcjonuje, to będą dalsze decyzje.
Włodarz twierdzi, że nie będzie zatrudniał kolejnych doradców i asystentów. Zgodnie z obowiązującym prawem, w mieście wielkości Malborka mogłoby ich być do pięciu.
- Prędzej któregoś ubędzie niż się pojawi kolejny – zapowiada burmistrz.
Pierwszym zatrudnionym przez niego doradcą był Zdzisław Leszczyński. Później pojawiła się asystentka, Marta Wróblewska. Nie udało nam się ustalić wysokości wynagrodzeń tych osób. Zdaniem Marka Charzewskiego, który powołuje się na interpretacje prawników, nie jest to informacja publiczna, dlatego, o ile zainteresowane osoby nie wyrażą zgody, nie dowiemy, jakie pensje otrzymują.