Malborska drużyna przez ostatnie dwa sezony z rzędu zajmowała najniższe miejsce na podium w grupie A. Kibice nie mieliby nic przeciwko, by historia powtórzyła się w rozpoczynającej się w sobotę nowej edycji rozgrywek. W przerwie między sezonami w kadrze Pomezanii doszło do sporego przemeblowania. W składzie mamy aż siedem nowych twarzy: Bartosza Starzyńskiego (ostatnio Zagłębie Lubin), Tomasz Maluchnik i Kamil Dukszto (KS Meble Wójcik Elbląg), Marcin Górski (MKS Grudziądz) oraz trzej młodzi wychowankowie MMTS Kwidzyn, z rewelacyjnym Michałem Potocznym na czele.
- Malborczycy przed sezonem rozegrali 10 meczów: pięć podczas turnieju w Belgii, cztery w trakcie II Turnieju o Puchar Prezesa KSC oraz ubiegłotygodniowy mecz z superligowym MMTS Kwidzyn. Bilans tych meczów to dwie porażki (jedna w Belgii i jedna w Malborku z Gorodniczanką Grodno) oraz osiem zwycięstw, w tym z MMTS i dwoma naszymi ligowymi rywalami: KPR Legionowo i Meble Wójcik – podsumowuje Tomasz Grabowski, działacz SPR Polski Cukier Pomezania, na klubowej stronie www.spr-pomezania.malbork7.pl. - Sparingi i mecze kontrolne to jednak nie to samo, co walka o ligowe punkty.
A ta rozpocznie się 13 września (sobota) o godz. 18 w hali Gimnazjum nr 3. Malborczycy zmierzą się z beniaminkiem, MKS Henri Lloyd Brodnica.
- Beniaminek z całą pewnością na parkiecie się nie położy, pozostawiając sobie liczenie straconych bramek. Brodniczanie tanio skóry nie sprzedadzą i będą walczyć od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Poprzedni, drugoligowy sezon podopieczni Jana Orzecha wygrali i pewnie awansowali na zaplecze superligi. Przed sezonem 2014/15 w ich zespole pojawił się nie tylko nowy sponsor, ale i kilku zawodników, którzy są nadzieją na skuteczną walkę o pierwszoligowe punkty – informuje Tomasz Grabowski.
W swoim ostatnim sparingu przed ligą malborczycy dość niespodziewanie łatwo pokonali MMTS Kwidzyn 35:22. Trenerzy ustalili, że gra będzie się toczyła w trzech tercjach po 20 minut. Każda z nich kończyła się zwycięstwem podopiecznych Igora Stankiewicza. Nasza drużyna grała w składzie: R. Kądziela, P. Kądziela, Sibiga - Suwisz 6 bramek, Baraniak 6, Cieślak 5, Starzyński 3, Górski 3, Hanis 3, Boneczko 2, Maluchnik 2, Potoczny 2, Dobosz 1, Dukszto 1, Miedziński 1 oraz Grzymski, Cielątkowski.
Zabrakło Grzegorza Perwenisa, którego dopadła choroba.