Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie burmistrza miasta, ale od 24 lipca nie znalazł czasu, by zając jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie.
Jakiś czas temu, gdy pytaliśmy o kwestię parkingów, padła ze strony redakcji propozycja, by pojawiły się drogowskazy, które kierowałyby turystów na miejskie parkingi. Czy to rozwiązanie, nazwane zresztą wówczas przez administrację dobrym pomysłem, zostanie wdrożone? Przecież to my, gospodarze, decydujemy, gdzie zapraszamy gości, jak ich przyjmujemy. W domu również wskazujemy, gdzie mogą zostawić płaszcz, w którym miejscu najwygodniej będzie im usiąść, gdzie jest toaleta i tak dalej. Więc w mieście mogłoby być podobnie.
- Taka informacja znajduje się właśnie na tablicy przy wyjeździe z "półronda" przy kasach zamkowych , nawet z oznaczeniami, które parkingi są dla autobusów, a które dla samochodów osobowych – zapewnia Barbara Kozicka, gospodarz miasta.
Faktycznie, tablica pojawiła się w tym miejscu, choć dla kierowców bardzo czytelna nie jest. Poza tym, informuje o wszystkich parkingach, także tych tymczasowych, utworzonych przez zaradnych przedsiębiorców przy ul. Sierakowskich, którzy w miejscu pod hotel i zabudowę usługową zorganizowali płatne miejsca postojowe. Te turyści widzą zresztą bez żadnych wskazówek, dojeżdżając do Muzeum Zamkowego. Wówczas nie zastanawiają się nad alternatywą: jest miejsce, to zostawiają swoje samochody.
Nie chodzi o to, by odbierać chleb prywatnym podmiotom, ale tak sprytnie skierować ruch, by goście przeszli przez centrum, a nie tylko pojawiali się przy zamku i stamtąd odjeżdżali. Na marginesie, władze nie powinny pogardzić tymi pieniędzmi, bo zagospodarowanie parkingu na ul. Wareckiej kosztowało 535 tys. 885 zł i od 2010 do 2016 r. z miejskiej kasy co roku 76 tys. 555 zł trafia na konto Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który był wykonawcą tej inwestycji. Również drugi nowy parking, przy ul. Kościuszki, obciążył miejski budżet. Sam zakup gruntu to wydatek rzędu 1,4 mln zł.
Jeszcze inną wersję dostępnych miejsc postojowych proponuje zmotoryzowanym turystom Malbork Welcome Center – Centrum Turystyki w Malborku. To instytucja odpowiedzialna za rzetelne udzielanie, także użytkowych, informacji we wszelki możliwy sposób. Tymczasem na oficjalnej stronie internetowej MWC (www.visitmalbork.pl) znajduje się zakładka „Informacje praktyczne”, w których kierowcy dowiedzą się, że parking funkcjonuje nadal przy ul. Starościńskiej, choć nie ma go tam od dawna. Tak jak i przy ul. Piastowskiej, gdzie w tym roku – zamiast żużlowej wersji miejsc postojowych jest nowe wejście do Muzeum Zamkowego. Trudno to przeoczyć, nawet jeśli nie pracuje się na co dzień w branży turystycznej.
Brak aktualizacji na stronie internetowej to jedno. MWC, jak co roku, przygotowało publikację dla turystów.
- Malbork Welcome Center wydało informator turystyczny na rok 2014 w 4 wersjach językowych (polskiej, niemieckiej, angielskiej i rosyjskiej). Jest to bogato ilustrowana publikacja zawierająca informacje przydatne dla turysty odwiedzającego miasto - posiada kompletną bazę gastronomiczną i noclegową, informator teleadresowy, mapkę turystyczną, opisuje zabytki architektury – pochwaliła się instytucja na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych 7 marca tego roku.
I tam również znajdziemy wspomniane nieistniejące parkingi, na które kierowani są turyści. Dotyczy to wycieczek zorganizowanych, bo wedle wspomnianego informatora, przy ul. Piastowskiej i Starościńskiej znajdują się miejsca dla autokarów.