Od marca trwały poszukiwania prywatnego partnera do wybudowania kompleksu wodno-rekreacyjnego, w których pomagał Instytut Partnerstwa Publiczno – Prywatnego. Zgodnie z ogłoszeniem, zakończenie dialogu technicznego wyznaczone zostało na 30 kwietnia z zastrzeżeniem o możliwości jego przedłużenia. Minęły dwa miesiące, zapytaliśmy więc w magistracie, czy znalazł się podmiot zainteresowany wspólną realizacją malborskiego aquaparku? Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste i nie ustawiła się długa kolejka chętnych, chcących angażować się w tę inwestycję według scenariusza władz miasta.
- Decyzja dotycząca tego, czy zmienimy warunki, które znalazły się w rekomendacji partnerstwa publiczno - prywatnego jeszcze nie została podjęta. We wnioskach wyników badań są wskazówki, że należałoby zmienić podejście co do sposobu finansowania inwestycji, bo rynek i rozmowy z potencjalnymi inwestorami pokazały, że nie ma chętnych na wybudowanie, poprowadzenie i zainwestowanie, a następnie zwrot inwestycji z pobieranych opłat. Oraz, że ryzyka należy podzielić i zaproponować inną formułę niż partnerstwo publiczno – prywatne a mianowicie, formułę dialogu technicznego w oparciu o Ustawę o zamówieniach publicznych – tłumaczy Katarzyna Kostrzewa – Rzoska, naczelnik Wydziału Rozwoju i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Miasta Malborka.
Wiele wskazuje na to, że jeśli malborska administracja będzie nadal zainteresowana budową kompleksu basenów, to nie obejdzie się bez udziału publicznych środków.
- Wykonawca rekomenduje zmianę modelu finansowo-prawnego realizacji przedsięwzięcia i ewentualnie dalsze konsultacje rynkowe z podmiotami, które wstępnie wyraziły zainteresowanie tym przedsięwzięciem, w tym z podmiotami, które wzięły udział w dialogu technicznym. Dopiero w wyniku zmiany modelu finansowo-prawnego w sugerowanym kierunku w oparciu o wyniki dalszych konsultacji, zasadne będzie publikowanie ogłoszenia o zamówieniu publicznym w przedmiocie partnerstwa publiczno-prywatnego w trybie dialogu konkurencyjnego – tłumaczy zawiłości związane z pozyskaniem partnera Katarzyna Kostrzewa – Rzoska. - W stawianych tezach proponowane są następujące rozwiązania: rozważenie możliwości współfinansowania części nakładów inwestycyjnych z bezpośrednich środków budżetu miasta, rozważenie możliwości ustanowienia zabezpieczenia rzeczowego w postaci hipoteki na nieruchomości, której wartość czyniłaby zabezpieczenie akceptowane przez instytucje finansowe.
Na razie nie wiadomo, jaką drogę wybiorą władze miasta i czy doprowadzą one do samej budowy. Przypomnijmy, że wcześniej niepowodzeniem zakończyło się uzyskanie finansowania z Inicjatywy JESSICA. Chodziło o pożyczkę rzędu 75 proc. kosztów inwestycji, która była szacowana na ok. 30 mln zł brutto.
- Wielokrotnie o tym mówiliśmy, że decyzja o rozpoczęciu budowy będzie podjęta po uzyskaniu najkorzystniejszego z punktu wiedzenia miasta montażu finansowego i pozyskaniu partnerów. Rozmowy na ten temat są mocno zaawansowane i jestem przekonany, że budowa aquaparku w Malborku rozpocznie się już w 2015 r. - zapewniał w marcu tego roku Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka.
Tymczasem marzenia o malborskim aquaparku to wciąż rosnące wydatki. Dokumentacja techniczna kompleksu basenów pochłonęła blisko 300 tys. zł. Do tego dodać należy kolejne 20 tys. zł, bo na tyle opiewa umowa z Fundacją Instytut Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.