W kwietniu Zespół ds. Infrastruktury, Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej oraz Środowiska Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego pozytywnie zaopiniował podział środków z rezerwy subwencji ogólnej. Mostowi Tczewskiemu przypadły niemal 23 mln zł. Tczewskie starostwo po tej dobrej wiadomości czekało już tylko na potwierdzenie tej obietnicy.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Tczewskiego ogłoszone zostało, że minister finansów przyznał na pierwszy etap przebudowy Mostu Tczewskiego 22 mln 768 tys. 900 zł. Ten etap przedsięwzięcia dotyczy zabytkowej części mostu, czyli trzech środkowych przęseł zaprojektowanych w XIX wieku przez Carla Lentzego. Na ten cel prócz niemal 23 mln zł uzyskanych ze środków centralnych, lokalni samorządowcy zabezpieczyli niemal 10 mln zł. Środki te pochodzą z kasy powiatu tczewskiego, samorządu województwa, gminy Lichnowy i miasta Tczewa. Ten ostatni samorząd obiecane 2,5 mln zł przekaże w przyszłym roku. Przypomnijmy, że na wszystkie trzy etapy przebudowy zabytku potrzeba około 150 mln zł.
Władze tczewskiego powiatu mają nadzieję, że przetarg na pierszy etap przebudowy Mostu Tczewskiego będzie ogłoszony jeszcze tego lata, a wyniki opublikowane jesienią, tak byśmy jeszcze w tym roku byli świadkami rozpoczęcia ich gruntownej modernizacji i konserwacji zabytkowych przęseł. Niestety, prawdopodobnie zgromadzone łącznie ok. 33 mln zł nie wystarczą na odbudowę czterech brakujących wież w części zabytkowej mostu. Powiat na ten cel będzie musiał zdobyć dodatkowe środki. Starostwo zapowiada, że wkrótce powinniśmy poznać więcej szczegółów planowanej inwestycji.
O ewentualne dofinansowanie przedsięwzięcia z powiatowej kasy dopytywał podczas posiedzenia Rady Powiatu Malborskiego radny Marek Rukat.
- Most jest ważny, zwłaszcza dla dojeżdżających do pracy mieszkańców naszego powiatu, co sprawia, że dojazd jest dla nich bardzo uciążliwy i kosztowny. Czy powiat malborski bierze udział w działaniach zmierzających do odbudowy tczewskiego mostu? - pytał w ramach interpelacji Marek Rukat.
Zdaniem Mirosława Czapli, starosty malborskiego, nie ma takiej możliwości, by przekazywać środki na zadania innego powiatu.
- Most nie jest w naszych zasobach. Od początku byłem zdania, że powinien być remontowany ze środków skarbu państwa - tłumaczył Mirosław Czapla. - Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy wspierać tego przedsięwzięcia. Nie możemy sobie pozwolić na to, by finansować inwestycje w innych powiatach.
- Ale potrzeby mieszkańców związane z dojazdami też powinny być partnerem i, w miarę możliwości, dofinansować choć symbolicznie ten projekt - ripostował Marek Rukat.
Komentując słowa starosty, radny odniósł się także do sytuacji w powiecie. Tu władze samorządowe gmin przekazują środki na remonty dróg powiatowych biegnących przez ich teren. Ta forma współpracy trwa już od lat.
- Mam więc nadzieję, że wójtowie i burmistrzowie, którzy dofinansowują modernizację nie swoich dróg nie usłyszą tego głosu starosty - mówił radny Rukat.
- Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych przewiduje dodatkowe punkty za takie partnerstwa, w przypadku mostu takiej premii nie ma - odpowiedział starosta Czapla.