Młodzież swoją edukacyjną przygodę wraz z opiekunkami Moniką Chrzuszcz i Dorotą Dymek rozpoczęła od Gmachu Głównego Politechniki Gdańskiej na Dziedzińcu Heweliusza, gdzie odbywały się warsztaty i pokazy o tematyce fizycznej.
- Mogliśmy między innymi położyć się na łóżku fakira wyposażonym w 800 gwoździ, zobaczyć minitornado, wybrać się na przejażdżkę odrzutowym rowerem, obejrzeć świat w skali mikro, a także przekonać się ,jak „zimny” jest ciekły azot. Podczas spaceru między wydziałami byliśmy świadkami spektakularnej eksplozji arbuza w dosłownym tego słowa znaczeniu – relacjonują uczniowie. - Następnie wybraliśmy się przed budynek Wydziału Chemicznego, gdzie byliśmy uczestnikami chemicznych eksperymentów, m.in. chemicznego wulkanu, kolorowych płomieni. Mogliśmy również własnoręcznie zrobić tabletkę, szampon do włosów, a nawet „sztuczną” krew. Nasi koledzy wyizolowali barwniki fotosyntetyczne z liści lipy, poznali tajniki fermentacji wykorzystywanej przy produkcji piwa czy wina ,a także oglądali materiał genetyczny owocu banana, pomarańczy.
Ostatnim punktem edukacyjnej wycieczki były warsztaty pt. „Polimer z ziemniaka – zrób to sam!” , które odbyły się w budynku Wydziału Chemicznego. Zajęła się nimi kadra naukowa, pod okiem której każdy uczeń mógł wytworzyć kolorową masę polimerową ,między innymi ze skrobi ziemniaczanej, obejrzeć film i postery dotyczące zastosowania i wykorzystania polimerów. Ponadto w jednym z laboratorium gimnazjaliści podglądali produkcję syntetycznych polimerów na skalę przemysłową.
- Udział w XII Bałtyckim Festiwalu Nauki dostarczyła nam niezapomnianych wrażeń i niespodzianek i z pewnością powrócimy tu za rok – zapewniają uczniowie.