wtorek, 5 listopada 2024 20:00
Reklama
Reklama

Coraz mniejsze szanse na utrzymanie w IV lidze

Jeszcze 10 kolejek pozostało do zakończenia sezonu w IV lidze, ale szanse malborskiej Pomezanii na zachowanie ligowego bytu stają się coraz bardziej iluzoryczne. W minioną sobotę malborczycy przegrali u siebie bardzo ważny mecz z Pogonią Lębork 1:2
Coraz mniejsze szanse na utrzymanie w IV lidze

Teoretycznie  do  zdobycia jest jeszcze 30 punktów, jednak podopieczni  trenera  Bogdana Kazojcia  musieliby  zacząć  wygrywać  mecze  seriami  i  wówczas  można  by  zacząć  wierzyć w  utrzymanie  się  w  IV  lidze. Ten  marsz  w  górę  tabeli  malborscy piłkarze mieli rozpocząć w ubiegłą sobotę w spotkaniu z Pogonią  Lębork,  której  celem
również  jest  uratowanie  się przed spadkiem. Goście  zagrali  z  większą determinacją.  Malborczycy starali  się,  ale  niewiele  im  się udawało.  Składnych  akcji  było mało, przytrafiało się zbyt dużo niecelnych  podań.  W  6  minucie  drużyna  z  Lęborka  cieszyła się  po  raz  pierwszy,  kiedy  po rzucie  wolnym  piłkę  głową  do bramki  Dominika  Skopiaka skierował Piotr Łapigrowski. Na  szczęście,  gospodarze wzięli  się  do  pracy  i  już  w  12 minucie wyrównali stan meczu po  ładnej  akcji  Kamila  Dryjasa  i  Bartosza  Wojtysiaka.  Ten pierwszy  dobrze  podał,  a  niepilnowany  Wojtysiak  uderzył mocno  z  dystansu.  Bramkarz gości był bez szans.Kiedy wydawało się, że malborczycy złapali właściwy rytm i  są  na  dobrej  drodze  do  zwycięstwa,  popełnili  kolejny  błąd w ustawieniu w defensywie. Ję-drzej Waczkowski otrzymał podanie  w  „uliczkę”  i  znalazł  się sam  przed  Dominikiem  Skopiakiem, nie dając szans bramkarzowi  Pomezanii.  Piłkarze trenera  Bogdana  Kazojcia  dążyli do remisu i stworzyli sobie kilka  okazji.  Między  innymi  w 27 minucie groźny strzał z oko-ło  30  metrów  oddał  Mateusz Daukszys, a piłka przeleciała w pobliżu  spojenia  słupka  z  poprzeczką.  W  ostatniej  minucie pierwszej połowy indywidualną akcję uderzeniem z ostrego kąta zakończył Wojtysiak, ale bramkarz Pogoni zdołał obronić. W przerwie meczu nad Malborkiem  rozpętała  się  burza  z gradobiciem.  Dla  bezpieczeń-stwa  zawodników  sędziowie czekali, aż skończą się wyładowania  atmosferyczne.  Kolejne chwile  zwłoki  były  spowodowane  gradobiciem.   Ostatecznie  druga  część  spotkania  rozpoczęła  się  z  35-minutowym opóźnieniem.  Na  murawie  nasiąkniętej  jak  gąbka  lepiej  radzili  sobie  gospodarze,  ale  nie miało  to  żadnego  przełożenia na  efekt  bramkowy.  Chociaż losy spotkania mogłyby się uło-żyć inaczej, gdyby sędzia na samym początku podyktował rzut karny  dla  Pomezanii.  Malborczycy domagali się „jedenastki” po  –  ich  zdaniem  –  zagraniu ręką  przez  obrońcę.  Sędzia  zareagował,  ale  w  inny  sposób, niż  się  spodziewali  –  pokazał żółtą  kartkę  Łukaszowi  Statkiewiczowi  za  komentarze.  W 54 minucie właśnie Statkiewicz był  bliski  doprowadzenia  do wyrównania,  uderzając  głową po  dośrodkowaniu  Mateusza Kobylińskiego.  Niestety,  gości uratował słupek. Miejscowi  przeważali,  a kolejny  raz  znacząco  zagrozili bramce  rywali  w  64  minucie. Tomasz  Owsianik  wrzutką  w pole  karne  prawie  zaskoczył bramkarza  Pogoni,  który  z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką.  Chwilę  później  po rzucie  rożnym  groźnie  głową strzelał Robert Gdela. Do końca meczu większe zagrożenie  stwarzali  już  jednak goście.  W  69  minucie  Arkadiusz  Byczkowski  spudłował  z pięciu metrów... Już w doliczonym czasie gry po strzale z dystansu  Skopiak  wypuścił  z  rąk śliską  piłkę,  ale  rzucił  się  pod nogi  Rafałowi  Morawskiemu i  uratował  sytuację.  Wreszcie tuż  przed  końcowym  gwizdkiem  goście  ładnie  rozprowadzili  piłkę  po  prawej  stronie boiska,  ostatecznie  trafiła  ona do Byczkowskiego, który strza-łem  sprzed  pola  karnego  trafił w słupek. Lęborczycy  po  zakończeniu tego długiego spotkania odtań-czyli taniec radości, ale trudno się  dziwić.  Zdobywając  punkty kosztem  Pomezanii,  awansowali  na  10,  teoretycznie  bezpieczne miejsce w tabeli (mają 33  pkt).  Malborczycy  zeszli  do szatni  w  kiepskich  nastrojach, bo przegrali mecz, który musieli  wygrać.  Z  25  pkt  zajmują  15 miejsce w tabeli.1 maja czwartoligowcy rozegrają  25  kolejkę.  Podopieczni trenera Bogdana Kazojcia zmierzą się o godz. 17 na wyjeździe z Gryfem  2009  Tczew,  sąsiadem w  tabeli  (14  m.,  26  pkt).  A  już 4  maja  (niedziela),  piłkarze  z Malborka  podejmą  lidera  rozgrywek, GKS Przodkowo – spotkanie  rozpocznie  się  o  godz. 17


Podziel się
Oceń

9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024 Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 3°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
test