Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, zgłoszenie pożaru dotarło do strażaków o godz. 0.48. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że na podjeździe jednego z domów przy ul. Brzozowej płonie auto, a właściciel próbuje gasić je wodą z węża ogrodowego. Pożar został ugaszony przez strażaków z jednostki w Malborku. Właściciel oszacował straty na 25 tys. zł. Przyczynę pożaru wyjaśniają policjanci, jednak strażacy nie wykluczają podpalenia.
Wcześniej, bo 11 marca, paliły się dwa samochody osobowe na ul. Michałowskiego w Renault thalia spłonęło doszczętnie. Ogień przeniósł się też na sąsiednie auto.