Do zdarzenia doszło w mieszkaniu mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że kobieta przyszła odwiedzić znajomego, prawdopodobnie po to, aby dowiedzieć się, w jaki sposób starać się o zasiłek, który Mirosław G. właśnie otrzymał. W mieszkaniu doszło do libacji – oboje pili wódkę i wino. Kiedy mężczyzna wrócił z innego pomieszczenia, oskarżył znajomą o kradzież pieniędzy i zaczął ją bić. Zadawał ciosy rękami oraz kopał kobietę, na koniec uderzył ją w głowę tępym przedmiotem (prawdopodobnie młotkiem). Zakrwawiona kobieta wydostała się z mieszkania i próbowała uciekać, jednak mężczyzna ją gonił. Ataków zaprzestał dopiero na widok ludzi.
Feralnego dnia kobieta została przetransportowana śmigłowcem do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Gdańsku, gdzie stwierdzono między innymi pęknięcie czaszki. Po badaniach okazało się, że oboje byli mocno pijani – Ryszard G. miał 1,93 promila we krwi, zaś jego ofiara – 3,29 promila.
Mężczyzna został zatrzymany a Sąd Rejonowy w Malborku przychylił się do wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. W czasie pobytu w areszcie Ryszard G. został przebadany przez biegłego psychiatrę, który wykluczył niepoczytalność mężczyzny.
W połowie grudnia odbędzie się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, mężczyzna przyznaje się do winy, jednak utrzymuje, że używał jedynie pięści i nie zadawał ciosów żadnymi przedmiotami.