Od zatrzymanego do kontroli kierowcy volkswagena passata policjanci wyczuli zapach alkoholu, ponadto 50-latek miał wyraźne kłopoty z wysławianiem się. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,4 promila alkoholu w organizmie. Za drugim razem mężczyzna wydmuchał w alkotest 2,8 promila. Policjanci udaremnili dalszą jazdę pijanemu kierowcy oraz zatrzymali jego prawo jazdy.
W piątek po południu na ul. Westerplatte w Nowym Stawie zatrzymany został 37-letni mieszkaniec Malborka, również kierujący passatem. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma 0,94 promila alkoholu w organizmie, drugie badanie stanu jego trzeźwości wykazało natomiast już 1,16 promila. Kolejnego kierowcę na "podwójnym gazie" zatrzymali policjanci w sobotę na drodze krajowej nr 22 w obrębie skrzyżowania z drogą do Miłoradza. Kierowca deawoo nubira miał pół promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 51-letni mieszkaniec powiatu malborskiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Naprawdę nie warto siadać za kierownicę, gdy piło się alkohol. Nie dlatego, że można wpaść w ręce policji. Nietrzeźwy kierowca stanowi zagrożenie dla innych użytkowników ruchu drogowego. Za jazdę w stanie nietrzeźwości można otrzymać karę do dwóch lat więzienia i utracić prawo jazdy nawet na 10 lat.