Przypomnijmy, że tegoroczny Garmin Iron Triathlon składa się z serii czterech zawodów na dystansie tzw. ćwierć-ironmana. Cykl rozpoczął się w czerwcu w Malborku. Małgorzata Szczerbińska była wtedy bardzo szczęśliwa na mecie, bo dotarła na nią jako pierwsza spośród kobiet. Zwycięstwo w swoim mieście smakowało szczególnie, ale jak się okazało, potem nasza triathlonistka potwierdzała wysoką formę w kolejnych zmaganiach w ramach cyklu. Podopieczna trenera Marcina Waniewskiego wygrała tydzień później w Szczecinku, a ostatnio – 7 lipca – triumfowała w Radkowie. Dystans 950 metrów w wodzie pokonała w czasie 12 minut i 32 sekund. Trasę kolarską o długości 45 km przejechała w 1 godzinę i 34 sekund, a 10,55 km przebiegła w 43 minuty i 33 sekundy. Łączny czas, razem ze zmianami po poszczególnych konkurencjach, wyniósł 2.32.43 godziny i reprezentantka Malborka bezapelacyjnie wygrała wśród kobiet, uzyskując nad kolejną zawodniczką przewagę ponad 15 minut.
Po trzech zawodach Małgorzata Szczerbińska jest murowaną kandydatką do zwycięstwa w kategorii pań. Nie wiadomo, co by się miało stać, żeby straciła pierwszą pozycję w ostatnich zmaganiach cyklu, które odbędą się 27 lipca w Ślesinie.
22-latka z Malborka będzie też walczyła o triumf w kategorii „Battle of the sexes” („Bitwa płci”), w której nagrodą jest fantastyczny rower wyczynowy do uprawiania triathlonu - Scott Plasma 30. Tutaj jej konkurentami do tego cacka są najlepsi mężczyźni, ale szanse są wyrównane. Jak wyjaśniają organizatorzy, łączny czas czterech „ćwiartek” (z czterech zawodów ćwierć-ironmana) pierwszego mężczyzny i łączny czas czterech „ćwiartek” pierwszej kobiety będzie porównany z wynikami mistrzów świata z Hawajów z 2012 r. Kto będzie bliżej Pete'a Jacobsa (8.18.37) i Leandy Cave (9.15.54), ten zdobędzie rower. Czasy mężczyzn są oczywiście zestawiane z wynikiem Jacobsa, a kobiet – Cave.
- W ten sposób wyłoniony zostanie najlepszy zawodnik lub zawodniczka całego cyklu i będzie można wirtualnie porównać czasy z najlepszymi na świecie – informują organizatorzy na stronie internetowej imprezy.
Małgorzata Szczerbińska jest bardzo blisko zwycięstwa i roweru, który na pewno bardzo by jej się przydał.