Przez dwa dni ( sobotę i niedzielę ) wolontariusze pasjonujący się zabytkami żuławskimi oprowadzali po istotnych miejscach na mapie Żuław. Każdy zainteresowany mógł więc obejrzeć dom podcieniowy w Marynowach i posłuchać jego historii z ust obecnej właścicielki, która otwiera podwoje swojego domostwa nie tylko przy takiej okazji ale też zawsze, gdy znajdzie się chętny do jego zwiedzenia. Inną ciekawostką była grekokatolicka cerkiew w Cyganku, która na co dzień jest zamknięta i wnętrze świątynie podziwiać można jedynie w czasie nabożeństw.
Niewątpliwą atrakcją była możliwość zwiedzania wiatraków w Drewnicy i Palczewie, a także jacht Korsarz – pierwszą jednostkę zbudowaną w okresie międzywojennym dla Polskiego Klubu Morskiego w Gdańsku. Program zwiedzania był bardzo bogaty, a oprowadzaniem po wybranych miejscach zajmowali się właściciele budynków, pracownicy naukowi, a także młodzież biorąca udział w programie Przywrócić Szacunek Zabytkom w Delcie Wisły. Atrakcją, która przyciągnęła spory tłum uczestników, była podróż kolejką wąskotorową z Nowego Dworu Gdańskiego do miejscowości Tuja. Przed wyruszeniem w drogę każdy zainteresowany mógł przejechać się drezyną napędzaną siłą mięśni, choć długość „jazdy próbnej” była niewielka, to chętnych nie brakowało, a rozpędzenie drezyny sprawiło frajdę nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Organizatorzy – młodzi ludzie z programu Przywrócić Szacunek Zabytkom w Delcie Wisły - opowiedzieli historię kolejki, chętni mogli zwiedzić dworzec kolejki i parowozownię. Niemal punktualnie o godz. 14 lokomotywa gwizdem obwieściła początek wycieczki i wagoniki z mozołem potoczyły się przez pola. Przejazd zorganizowała Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych. Zwiedzanie świątyni było drugim ważnym punktem tego dnia, ciekawostki o zabytkowej budowli opowiadał dr Jerzy Domino z elbląskiej Delegatury Urzędu Ochrony Zabytków. Kilkadziesiąt osób wysłuchało historii zabytku i obejrzało wnętrze. Dużą atrakcją była możliwość wejścia na wieżę kościelną i widok sklepienia kościelnego od strony dachu.
Zwiedzanie zabytków odbyło się również w naszej najbliższej okolicy – po cmentarzu w Stogach i po Starej Kościelnicy oprowadzałą grupę osób Aleksandra Paprot. Trudno było odwiedzić wszystkie miejsca i dlatego większość osób wybierała najbardziej interesujące ich zdaniem punkty programu.
- Wybraliśmy się do Cyganka, gdzie mieliśmy okazję podziwiać cerkiew pw. Św. Mikołaja – mówi Karolina z Malborka. – Poza tym zwiedziliśmy dom podcieniowy stojący nieopodal a przeniesiony przez Marka Opitza z Jelonek. Oczywiście, wybraliśmy się na wycieczkę rowerami podziwiając po drodze piękno Żuław. Niestety, nie zdążyliśmy dotrzeć do zagrody olęderskiej w Żelichowie, za to w niedzielę udało nam się pojechać wąskotorówką do Tui.
Dwa dni zwiedzania przyciągnęły łącznie kilkaset osób i stanowiły dużą atrakcję nie tylko dla turystów, ale i mieszkańców regionu.