Przygotowania do wycieczki trwały kilka dni, bowiem każde dziecko musiało poznać stroje obowiązujące na zamku i wybrać dla siebie przebranie rycerza, damy dworu lub mieszczki. Nasza wizyta na zamku wzbudziła wielkie zainteresowanie turystów oraz mieszkańców Malborka, chętnie pokazywaliśmy nasze stroje i pozowaliśmy do zdjęć.
Przewodził nam tata Milana, czyli krzyżak-przewodnik, który ciekawymi opowieściami przeniósł nas w dawne czasy i obrazowo przedstawił dzieciom codzienne życie ówczesnych mieszkańców zamku. Szczególną ciekawość wzbudził skarbiec, kuchnia i oczywiście... toalety.
Zmęczeni długim spacerem po zamkowych korytarzach oraz dziedzińcu, odpoczywaliśmy w turystycznej kolejce, która przewiozła przedszkolaki trasą wokół zamku. Dzieci z uśmiechem pozdrawiały wszystkich przechodniów. Naturalnej dziecięcej radości i szczęścia nie dało się ukryć, radością zarażały dzieci wszystkich przechodniów, śląc uśmiechy i okrzyki zadowolenia. Taką atrakcję zapewnił nam również jeden z rodziców, pan Krzysztof, tata Szymona.
Wiedza przyswojona w ten sposób na pewno na długo pozostanie w pamięci dzieci. Dziękujemy wszystkim rodzicom, którzy przyczynili się do zorganizowania tak pasjonującej wycieczki- przygody, która naprawdę przeniosła nas w dawne czasy.