Byli pracownicy protestują bowiem przeciwko sprzedaży majątku przez syndyka dawnemu konkurentowi malborskich „makaronów”, na co przystał sąd.
- Malma jest wpisana w historię naszego miasta. Sam zakład Malma tworzy pewną markę, dlatego chyba wszyscy jesteśmy tego zdania, że takie rozstrzygnięcie sądu pozostaje w sprzeczności z interesem publicznym nas wszystkich – komentuje Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Więcej w najnowszym wydaniu Gazety Malborskiej od dziś (18.06.2013) w punktach sprzedaży