Spotkanie to element Programu Edukacji Ekologicznej „EKO24” w ramach projektu Regionalny System Gospodarki Odpadami Tczew, realizowanego przez Zakład Utylizacji Odpadów Stałych sp. z o.o. w Tczewie.
Celem „EKO24” jest wdrożenie selektywnej zbiórki „ u źródła” jednolitej dla wszystkich 23 gmin, które uczestniczą w tczewskim przedsięwzięciu.
Niestety, podczas spotkania tłumów nie było. A ci, którzy przyszli, chcieli wiedzieć, jak w Malborku za niecały miesiąc będzie wyglądała segregacja odpadów. Do tej pory bowiem nie trafiły do ich rąk żadne materiały edukacyjne, prócz Regulaminu utrzymania porządku i czystości. Stąd pytania o to, czy myć, czy nie myć opakowania przed wyrzuceniem do pojemnika na plastik. Jednoznaczna odpowiedź nie padła, bo z materiałów informacyjnych programu „EKO24” wynika, że naczynia powinny być czyste, a więc opłukane, bo pozostałości po jedzeniu czy napojach przyciągają owady i są pożywką dla bakterii. Tymczasem zdaniem Barbary Kozickiej, gospodarza miasta, takiego obowiązku nie ma i można wszystko wyrzucać „jak leci”, bez mycia, by nie marnować wody i nie „produkować” ścieków, często niebezpiecznych. Padł przykład niewinnie wyglądającej butelki po oleju spożywczym – jego resztki w kanalizacji nie są niczym dobrym dla oczyszczalni ścieków, tymczasem właśnie tam trafiłby detergent z oleistą mazią, dzięki której pojemnik wyglądałby jak nowy.
Mieszkańcy krytykowali nowy system, bo bardzo wiele odpadów trzeba będzie na własną rękę dowieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Nie przekonywał ich argument, że będą mogli oddać tam śmieci za darmo, w ramach jednej opłaty wnoszonej do miejskiej kasy. Po ich stronie pojawi się bowiem dodatkowy koszt, związany z transportem. Bo wiele na to wskazuje, że malborski PSZOK będzie na obrzeżach miasta, w siedzibie Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przy ul. Gen. de Gaulle’a.
- To mam ciężarówkę wynająć na obcięty żywopłot? – denerwował się przedstawiciel jednej ze wspólnot, gdy dowiedział się, że takiej porcji odpadów ulegających biodegradacji nie można tak po prostu wrzucić do pojemnika na zmieszane śmieci.
Więcej informacji o tczewskim programie edukacji można znaleźć nas stronie internetowej www.eko24.eu. Tam w dość przejrzysty sposób zaprezentowano, co do jakiego pojemnika można wrzucać. Warto zajrzeć, bo prawdopodobnie większość mieszkańców, skuszonych niższymi opłatami, zdecydowało się na segregację. Niestety, urzędnicy nie potrafią na razie określić, jaki to procent mieszkańców, są na etapie analizowania złożonych przez malborczyków deklaracji.