Czas ucieka, grupy rycerskie rezerwują terminy na inne pewne imprezy, a Malbork "śpi". Wiadomo, że nie będzie w tym roku inscenizacji ale czy Muzeum Zamkowe zdąży z przygotowaniem reszty atrakcji? Czy znajdą się chętne grupy, które poświęcą swój czas występując w średniowiecznych obozowiskach i potyczkach wstępnie planowanych na ten rok? Czy Muzeum "dogada się" z Urzędem Miasta i razem sfinansują imprezę?
O tym, a także o kulisach – także finansowych, poprzednich edycji przeczytasz w najbliższym wydaniu Gazety Malborskiej.