Lokatorzy mieszkań socjalnych przy ul. Rolniczej w Malborku są rozgoryczeni. Czują się zepchnięci na margines społeczeństwa i zbywani przez decydentów. Trudno im przyjąć do wiadomości, że standard mieszkań socjalnych jest tak niski. Po miesiącach monitów udało im się spotkać z zarządcą, przedstawicielem właściciela i projektantem domu. Niestety, spotkanie, tego konkretnego dnia nie przyniosło konkretnych rozstrzygnięć.
Lokatorzy ostatnią nadzieję pokładają w burmistrzu. Oto, co powiedział, w sprawach dręczących lokatorów mieszkań socjalnych, Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz miasta.
- Na początek chciałbym przypomnieć jaka jest funkcja mieszkań socjalnych.
Mieszkania socjalne są przeznaczone dla rodzin, które nie potrafią samodzielnie rozwiązywać swoich problemów mieszkaniowych. Ze swojej definicji, są mieszkaniami o niskim standardzie, z normą minimalną na osobę - 5m. Są to więc mieszkania małe. Gminy muszą rozwiązać problem eksploatacji budynku - jeśli mieszkaniec nie płaci, nie można go i tak z mieszkania eksmitować.
W efekcie gmina płaci za zużycie wody, gdyż nie może odciąć jej dopływu, podobnie może się dziać z systemem grzewczym jeśli nie jest indywidualny.
Połowa rodzin mieszkająca w budynku na Rolniczej nie płaciła za swoje mieszkanie, stąd trafiła tam po eksmisjach. Niestety, i obecnie nie wszyscy mieszkańcy płacą, co oznacza, że ktoś za te osoby musi zapłacić.
- Kiedy zostanie zawarta umowa z PWiK?
- Zawarcie umów na wodę będzie możliwe bezpośrednio z PWiK od 1 października. Z ustaleń z prezesem PwiK, panią Heleną Krysik, wynika, że studzienki wodomierzowe zostaną wykonane do 25 września. Wówczas będzie możliwy odczyt bez wchodzenia do pomieszczenia.
- Jak zostanie rozwiązany problem zalewania szamba przez wody deszczowe?
- Pierwszym kłopotem jest przedostawanie się wód deszczowych odprowadzanych powierzchniowo z połaci dachowych, rury spustowe zaprojektowano i wykonano jako zakończone tzw. „żygaczami", skierowanymi na teren okalający budynek. Grunt, na którym znajduje się budynek jest gruntem gliniastym o malej wsiąkliwości, co przy intensywnych opadach deszczu powoduje tworzenie się tzw, zastoisk wód deszczowych. Od strony elewacji frontowej zastoiska tworzą się na powierzchni skwerów, okolonych obrzeżami trawnikowymi, utwardzonego chodnika i wejść do budynku.
7 września, w trakcie przeglądu gwarancyjnego, ustalono, iż wykonawca robót wyreguluje poziom pokryw studzienek rewizyjnych na przyłączach KS w taki sposób, by gromadząca się woda nie spływała do tychże studzienek. Ustanie wtedy „zasilanie” szamba wodami opadowym z połaci dachowej. Deklarowany termin wykonania regulacji określono na 20 paździenika.
Odrębnym kłopotem jest przedostawanie się wód powierzchniowych do studzienek rewizyjnych zlokalizowanych bezpośrednio przy zbiorniku (szambie). Roboty ziemne (wykopy o głębokości 5m), wykonywane w czasie budowy zbiornika, realizowane były w okresie zimowym, co uniemożliwiło dokładne zagęszczenie ziemi. Grunt gliniasty, w okresie mijającego sezonu, osiadał i w chwili obecnej można przystąpić do zakończenia i uporządkowania elementów otoczenia.
Jest jednak sugestia inspektora nadzoru, aby, ze względu na trudne warunki gruntowo-wodne terenu, wykonać wymienione wyżej prace i zmianę tymczasowych pokryw studzienek dopiero na wiosnę przyszłego roku.
Co z dymiącymi westfalkami?
- W pierwotnej wersji budynek oddano do użytku z kominami wykonanymi wg dokumentacji.
Po zasiedleniu zgłaszano stosunkowo duże zadymianie pomieszczeń w trakcie rozpalania w westfalkach. Należy tu wspomnieć, że intensywność zadymienia nie była jednakowa we wszystkich lokalach. Podjęto próbę przedłużenia kominów poprzez instalowanie rur wywiewnych. W wyniku obserwacji potwierdzono znaczną poprawę stanu rzeczy. Wykonano też podmurowanie wszystkich kanałów, co dało efekt w miarę stabilnej ich pracy. Jednak w dniach bardzo intensywnych
wiatrów, w dwóch lokalach pojawiają się kłopoty przy rozpalaniu.
Na spotkaniu 10 września, na którym omawiano wyniki przeglądu, zasugerowano projektantowi rozważenie dodatkowych rur na wylotach kanałów dymowych, lub ewentualnie: tzw. „strażaków" które w podobnych przypadkach często niwelują problemy.
Kiedy zostanie rozebrana ruina, w której mieszkają szczury?
- Jeszcze przed spotkaniem z mieszkańcami ( o którym piszemy w poprzednim wyd. gazety – przyp. Red.) ustalono wykonawcę na rozbiórkę kilku budowli w tym rejonie, między innymi szopy o której wspominali mieszkańcy. Prace rozpoczną sie w drugiej połowie września.
Czy ZGKiM administruje budynkiem socjalnym?
- ZGKiM, zgodnie ze wskazaniem przydziałów przez Urząd Miasta, zakwaterował mieszkańców, zawarł umowy i rozpoczął czynności związane z administrowaniem budynkiem. Nie mniej jednak, formalnie, budynek jako inwestycja, nie został przejęty w pierwszej kolejności ze względów formalno-prawnych, dotyczących rozliczenia inwestycji, a po drugie z uwagi na przekształcenie ZGKiM w spółkę.
W związku z powyższym nie było sensu przekazywania środka trwałego dla zakładu budżetowego, gdyż po tych działaniach nastąpi sytuacja odwrotna - ZGKiM przekaże budynki dla właściciela. W chwili obecnej budynek jest w okresie gwarancyjnym.
Czy i kiedy będzie budowany dom z mieszkaniami socjalnymi w Malborku?
- Planowana jest jego budowa i ukończenie do końca przyszłego roku.
Projekt został zmodyfikowany: zrezygnowano z pieca kaflowego na rzecz kotła stalowego na paliwo stałe z płyta grzewczą, od którego przeprowadzona zostanie instalacja CO, ogrzewającą wszystkie pomieszczenia. Zwiększono kubaturę kuchni. Budynek będzie składał sie z czterech mieszkań dwupokojowych i czterech jednopokojowych. Zastąpiono schody od wejścia głównego na pochylnię, czym zapewni się dostęp osobom poruszającym się na wózkach. Mieszkania będą wyposażone w podgrzewacz wody użytkowej, w kuchni planuje się ustawienie kuchni gazowej 4-palnikowej, zasilanej gazem z butli.
Razem z mieszkańcami budynku socjalnego przy ul. Rolniczej w Malborku będziemy trzymali włodarza za słowo i przyglądali się, jak postępuje rozwiązywanie ich kłopotów