- Zmotoryzowani powinni pamiętać, że bezpieczeństwo na drodze zależy przede wszystkim od nich samych. Najtragiczniejsze w skutkach wypadki zwykle są związane z nadmierną prędkością – uczulają policjanci, którzy niejedno już widzieli.
Ale w praktyce stróże prawa nie ograniczają się tylko do słów. Na drogach, gdzie spodziewają się największego natężenia ruchu, ustawiają się z fotoradarami. W ten sposób chcą zmusić kierowców do wolniejszej jazdy i zminimalizować liczbę popełnianych przez nich wykroczeń.
Znamy już wrześniowy harmonogram policyjnych obserwacji. I tak 3 i 17 września drogówka ulokuje się z urządzeniem do pomiaru prędkości w Nowej Wsi i stamtąd przyglądać się będzie kierowcom jadącym drogą wojewódzką nr 515. Na fotografowanie powinni nastawić się także jadący drogą krajową nr 22 przez Stare Pole. Tam policja zamierza pojawić się między 6 a 8 oraz między 21 a 23 września. Po licznych skargach mieszkańców, spokoju nie będą mieli także poruszający się drogą powiatową z Malborka do Nowego Stawu przez Kościeleczki, Tralewo i Laski. Tam fotoradar będzie łapał piratów 14 i 28 września.
Jeśli zmotoryzowany jedzie zbyt szybko, zawsze może spodziewać się kary finansowej. Być może więc najłatwiej będzie przemówić kierowcom do rozumu przez kieszeń? Jeśli przekroczenie dopuszczalnej prędkości wyniesie do 10 km na godzinę, to mandat może wynieść do 50 zł i dodatkowo delikwent dostanie jeden punkt karny. Gdy „drogówka” stwierdzi, że auto jechało zbyt szybko o 11-20 km na godzinę, to zmotoryzowany zapłaci od 50 do 100 zł i dostanie dwa punkty karne, a jeśli prędkość została przekroczona o 21-30 km na godzinę, to mandat wzrośnie nawet do 200 zł, a i punktów karnych będzie więcej, bo cztery. Później stawki wzrastają jeszcze bardziej: jeśli na liczniku było o 40 km na godzinę za dużo, to można stracić nawet 300 zł, a zyskać sześć punktów karnych, a 50 km na godzinę – 400 zł i osiem punktów. Niechlubni rekordziści, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość o 51 km na godzinę i więcej mogą zapłacić nawet 500 zł i dorobić się 10 punktów karnych.
Noga z gazu, albo ręka w portfelu
POWIAT MALBORSKI. Dotarliśmy do planów akcji drogówki, która chce wyłapać łapania piratów drogowych. Mają fotoradar, który robi zdjęcia rozpędzonym kierowcom. Mają gruby notatnik do spisywania punktów. My mamy punkty „ostrzegawcze”.
- 14.09.2007 08:51 (aktualizacja 15.08.2023 10:05)
Reklama