niedziela, 10 listopada 2024 22:42
Reklama

Strażacy gasili stodołę całą noc

MIŁORADZ, POWIAT MALBORSKI. Wciąż trwa dogaszanie pożaru, który wybuchł w czwartek wieczorem w centrum Miłoradza. Doszczętnie spłonęła stodoła, jednak udało się uratować sąsiednie budynki gospodarcze. W akcji uczestniczyło ponad 40 strażaków.
Malborska straż pożarna ok. godz. 21 otrzymała informację, że przy ul. Krótkiej w Miłoradzu, a więc niedaleko siedziby władz gminy, zapaliła się stodoła wypełniona sianem i słomą. Natychmiast udały się tam dwa samochody gaśnicze.
- Jednak gdy strażacy dojechali na miejsce, stodoła już się składała. To całkowicie drewniana konstrukcja, do tego w środku były bele słomy i siana oraz drewno opałowe. W takim przypadku ciężko cokolwiek uratować – mówi Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy malborskiej straży pożarnej.
W akcji prócz dziewięciu zawodowych ratowników brało również udział strażacy-ochotnicy  z Miłoradza, a także pobliskich Kończewic, Stogów i Mątów Wielkich. W sumie na miejscu było 41 strażaków i dziewięć samochodów. Podczas akcji jedni dogaszali więc zgliszcza, inni zajmowali się ratowaniem sąsiednich budynków. Ogień zagrażał bowiem chlewni, w której była maciora z prosiętami oraz cztery inne świnie, a także obory, w której znajdowało się siedem krów, cztery jałówki i dwa byki. W pomieszczeniach składowane było także zboże o znacznej wartości.
- Pożar gasiliśmy do samego rana, jednostki zaczęły zjeżdżać o godz. 5.30. Wciąż jest tam jednak miejscowa ochotnicza straż pożarna, która zajmuje się dogaszaniem zarzewi ognia. Palące się bele słomy mają to do siebie, że bardzo trudno je ugasić – tłumaczy Janusz Leszczewski.
Właściciel gospodarstwa ocenił straty na ok. 100 tys. zł. Uratowany majątek – budynki i znajdujące się w nich zwierzęta – warte są ok. 300 tys. zł.
Niestety, wciąż nieznane są przyczyny pożaru. W stodole nie było instalacji elektrycznej, strażacy nie podejrzewają także, by mogło dojść do samozapłonu. Nie wykluczają natomiast podpalenia. Ostateczna wersja wydarzeń będzie znana dopiero po zakończeniu dochodzenia, które będzie prowadziła policja.

Podziel się
Oceń

9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024 Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 1°C Miasto: Malbork

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
test