MALBORK. Urzędnicy szukają wykonawcy drugiego ronda w centrum, które ma powstać u zbiegu ul. Piastowskiej i Parkowej. Ale udało nam się ustalić, że pod topór nie pójdą drzewa rosnące wzdłuż ulicy, bo wbrew pierwotnym planom nie będzie tam dodatkowych miejsc postojowych.
(AMS)
18.07.2008 00:00
(aktualizacja 16.08.2023 08:03)
Ledwie zawiadomienie o przetargu na wykonanie prac przy drugim rondzie zostało opublikowane, już zostało oprotestowane przez firmę Skanska SA, która zarzucała władzom miasta, że w zawarte w ogłoszeniu informacje mogą naruszać zasadę równości wykonawców i uczciwej konkurencji. Zapisy, które skrytykowało przedsiębiorstwo, zostały już zmienione.
- Nie będzie to miało wpływu na cenę i termin wykonania inwestycji. – zapewnia Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Protest dotyczył pewnych uchybień w zapisach Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.
Wedle szacunków magistratu, przebudowa skrzyżowania ul. Piastowskiej z Parkową i przełożenie wszystkich znajdujących się pod ziemią instalacji ma kosztować ok. 3 mln zł. Swoje 240 tys. zł ma dołożyć do tego przedsięwzięcia fast-food, który rozlokuje się na pl. Narutowicza.
Jak wynika z informacji na stronie internetowej Urzędu Miasta, bierze on na swoje barki wycinkę w tym rejonie tych drzew, które kolidują z planowanymi przedsięwzięciami. Ponieważ mieszkańcy od pewnego czasu mają oko na zieleń w mieście, zapytaliśmy, czy stwierdzono już, co dokładnie trafi pod topór. I tu mamy dobrą wiadomość dla miłośników przyrody.
- W związku z tym, że ustalenia związane z budową hotelu (do której przymierza się Europejski Fundusz Hipoteczny SA – przyp. red.) zakładają powstanie większej liczby miejsc parkingowych niż to pierwotnie zakładano, zdecydowaliśmy o zachowaniu zieleni miejskiej wzdłuż ulicy Piastowskiej, gdzie budowany miał być parking. Nie zamierzamy więc wycinać tam drzew. Miejsce to, z uporządkowaną zielenią, będzie stanowiło kolejny akcent estetyczny w centrum miasta – mówi burmistrz.
