MALBORK. Starosta i radni powiatu otrzymali podwyżki. Jednakże nie chcieli podzielić się złotówką na szczytny cel – na pomoc na rehabilitację Zuzi i Partycji z Malborka.
(d.w)
03.07.2008 00:26
(aktualizacja 17.08.2023 11:53)
Ciężko rozstać się z podwyżką
W lipcu weszły w życie uchwały, które przegłosowali radni na ostatniej sesji powiatu. Podwyżkę dostał starosta i Rada Powiatu. W zasadzie obyło się bez dyskusji, tylko... pomysł, aby przekazać część pieniędzy z diety na pomoc potrzebującym dzieciom, nie znalazł poparcia.
Głosowanie w sprawie podwyżki wynagrodzenia dla starosty i dla radnych nie wywołało na sali większej dyskusji. Brak głosów przeciw sprawił, że wzrosły miesięczne diety radnych i wynagrodzenie starosty. Chwilę później radny Marek Rukat poinformował wszystkich o kwocie pieniędzy, jaką udało się zebrać dla dwóch dziewczynek, a także o ich stanie zdrowia. O wypadku, jakiemu uległy dwie siostry Zuzia i Patrycja z Malborka pisaliśmy w poprzednich wydaniach naszej gazety. Przypomnijmy tylko, na pomoc poszkodowanym dzieciom pospieszyli radni Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego, którzy zagrali mecz charytatywny.
- Udało się zebrać ponad 3300 zł. Dzięki tym pieniądzom dziewczynki są rehabilitowane. Jedna z sióstr, której lekarze praktycznie dawali małe szanse na wyzdrowienie, czuje się już lepiej- mówił radny. Na sali pojawił się głos, aby dziewczynki jeszcze wesprzeć. Radny Andrzej Małyj zaproponował, żeby część diety równą podwyżce przeznaczyć na dalszą rehabilitację sióstr. Nie znalazło to jednak poparcia na sali.
Trudno się nie zgodzić, że faktycznie każdy mógłby przekazać jakąś kwotę według własnego uznania, jednak ciężko oprzeć się wrażeniu, że taka pomoc ze strony naszych radnych powiatu była tylko jednorazowa. Suma z podwyżek diet byłaby pewnie niewielka, ale z pewnością przydatna na dalsze leczenie dziewczynek. Pewnie ciężko rozstać się z podwyżką, ale przedwcześnie, aby posądzać radnych o brak dobrej woli. Być może chcieli przeznaczyć na szczytny cel większą kwotę, jak prawdziwi filantropowie - po cichu, bez rozgłosu?
Podatnicy do kieszeni władzy
Mirosławowi Czapli, staroście malborskiemu przyznano:
- wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 5.880,00 zł
- dodatek funkcyjny w wysokości 2.100,00 zł.
-dodatek specjalny w wysokości 40% sumy wynagrodzenia zasadniczego i
dodatku funkcyjnego w kwocie 3.192,00 zł.
- dodatek za wysługę lat zgodny z wypracowanym stażem.
Radni otrzymują 70% minimalnego wynagrodzenia pracowników (812,00 zł),
przewodniczący Komisji Stałych otrzymują 95% minimalnego wynagrodzenia pracowników (1102,00 zł), wiceprzewodniczący Rady Powiatu otrzymuje 110% minimalnego wynagrodzenia pracowników (1276,00 zł), Przewodniczący Rady Powiatu oraz nieetatowi członkowie Zarządu Powiatu otrzymują 135% minimalnego wynagrodzenia pracowników (1566,00 zł).
