POWIAT MALBORSKI. Zgodnie z zapowiedziami starosty malborskiego, remonty dróg powiatowych trwają. Pierwsza, łącząca Tralewo i Stogi, ma nowiutką nawierzchnię na całych sześciu kilometrach. - To pierwsza, tak sprawnie przeprowadzona inwestycja w mojej gminie – powiedziała wójt Jadwiga Rochowicz, bowiem to na terenie Gminy Malbork leży wyremontowana droga.
(iko)
14.06.2008 00:02
(aktualizacja 17.08.2023 11:53)
Zamiast ciągle łatać dziury, władze powiatu podjęły decyzję o położeniu nowej nawierzchni na prawie 27 kilometrach powiatowych dróg. Na tę rekordową inwestycję potrzeba 6,6 mln zł, ale część pieniędzy wykładają gminy, na terenie których będą modernizowane nawierzchnie, czyli Malbork, Nowy Staw, Stare Pole, Lichnowy i Miłoradz. Władze powiatowe na sfinansowanie swojej części przedsięwzięcia, a więc 4,15 mln zł, musiały zaciągnąć kredyt. To kolejne obciążenie, ale dłużej czekać nie można było. Nadszedł czas, by nadrobić wieloletnie zaniedbania.
Pierwszą trasą, po której już dziś można bez obawy o resory dojechać do celu podróży, jest droga w Gminie Malbork od Tralewa do Stogów.
- To historyczna chwila, aż mi się łezka w oku kręci – powiedziała wzruszona Jadwiga Rochowicz, wójt Gminy Malbork. - Pierwszy raz w mojej gminie przeprowadzono tak sprawnie inwestycję. Niech służy bezpieczeństwu wszystkich użytkowników drogi, szczególnie zaś mieszkańcom Kapustowa i Stogów.
Cała inwestycja pochłonęła prawie 1,3 mln zł, z czego 800 tys. dało starostwo, 500 tys. gmina. A drogowcy już wzięli się za 5,5 kilometrowy odcinek w gminie Miłoradz: 2,1 km trasy z Mątów Wielkich do Miłoradza i 3,4 km z Cis przez Kraśniewo i Pogorzałą Wieś do Miłoradza. Do końca czerwca będzie tam nowa, gładka nawierzchnia. Na remont czekają jeszcze kilometry w gminach Lichnowy, Stare Pole i Nowy Staw – wszystko w tym roku.
Ścieżki rowerowe w powiecie
Jeszcze w tym roku, miłośnicy przejażdżek rowerowych dostaną ok 30 km ścieżek na terenie powiatu malborskiego.
W sześciu gminach leżą nieużywane tory kolejki wąskotorowej. To właśnie po tych trasach będą jeździli rowerzyści.
- Poszczególne odcinki kolej przekaże gminom, a te we własnym zakresie usuną tory i podkłady – zapowiada Ryszard Dominik, naczelnik Wydziału Geodezji w Starostwie Powiatowym w Malborku. - Po wyciągnięciu szyn zostanie wylany asfalt. Koszt położenia 30 km takiej nawierzchni wyniesie ok 1 mln zł – tłumaczy.
Procedura przekazywania torowiska po wąskotorówce ma się zacząć jeszcze w tym miesiącu, na razie konieczne dokumenty krążą między stronami.
- Jeśli PKP wywiąże się ze wszystkich terminów, a we wrześniu gminy zdejmą tory, to najpóźniej w połowie listopadai ścieżki będą gotowe – obiecuje Mirosław Czapla, starosta malborski.
Gminy uatrakcyjnią swoje tereny, a i wzbogacą się nieco, bowiem ze sprzedaży szyn i podkładów, w sumie będzie ok 1,5 mln zł, które w całości wejdą do ich budżetów.
Jak się dowiedzieliśmy, wjazdy na każdą ścieżkę rowerową na terenie gmin będą z kolorowego asfaltu.
